|
Lubelskie Forum Motoryzacyjne
|
 |
OFF-TOPIC - czujecie sie nauczycielami na drodze ?
Paweel - Sro Lis 15, 2006 22:08 Temat postu: czujecie sie nauczycielami na drodze ? Wjechałem w Racławickie i lece ... ze świateł rusza za mną srebrne A4 ... dośc szybko śmignął za mną najpierw po Kraśnickiej ... sobie mysle ustawimy sie na którychs światełkach ... i zobaczymy czy ma coś więcej ... czy tylko myśli że Astra to 1.4
... ale na lewym pasie Fabia ... no dobra trudno ... ... na nastepnych światłach moze sie uda ... chce wyprzedzić Fabie po prawej stronie ... a ten chu... mimo iż wcześniej sie ślimaczył koło autobusu 50 km/h to przyspiesza ... dojeżdżamy do czerwonego Audi metr za mną ... no to se mysle a kij Ci skodziarzu w oko i mu sie po chamsku wpakowałem na jego pas ... i w heble ... a ten wymusił kolesiowi w Audi i mykną za mną na prawy pas ... OTWIERA SZYBE I DO MNIE ...
PO MIEŚCIE TO SIE 50 jeździ ... pffffffffffffff ....
mam nadzieje że wmiare wyraźnie opisałem sytuacje ... moje dwa wnioski:
- nic mu do tego ile ja jade ... szczególnie że najpierw złośliwe nas blokował ,a później podczas gdy go wyprzedzałem przyspieszył
- a moze to ja jestem zły i niedobry pirat drogowy
pilachgt - Sro Lis 15, 2006 22:15
Ja sie nauczycielem nie czuje. Ale co do nauczycieli to pieprzone baby nie potrafia jezdzic, a skoro nie potrafia to niech nie ucza!!!! Dzis jechalem solidarnosci tuż przed safari w strone slawinka. Jazda lewym pasem ok 100 km/h a tu elka z z prawego pasa na srodkowy i na moj!!! Ja po klaksonie, szybko na srodkowy pas, a jako ze zaraz tam samochod to delikatnym poslizgiem z powrotem na lewy. Glupia brzoskFinka, nie bede winil ucznia bo to wina nauczyciela(patrz glupiej baby)!!!!!! To ona ma czuwac i dobrze uczyc. Ale widac za dobrze nie ucza i potem na drogach sa kolejne pizdy nie wiedzace co to lusterka i majace mizerne pojecie o jezdzie samochodem.
BOSEK - Czw Lis 16, 2006 07:04
Fabiami jeżdzą .... mocherowe berety
MACIOR - Czw Lis 16, 2006 07:23
Ja zazwyczaj takim panom czy paniom dziękuje środkowym palcem i soczystym wyrazem piiiii
HaGie - Czw Lis 16, 2006 07:41
wczoraj wieczorem jechalem za panem w czarnym passacie kombi b3, jade za nim w dol 3 maja (chyba z 45km/h ) i na dodatek caly czas hamuje i to ostro jak mija jakis pieszych (moze sie bal ze mu zaraz ktorys wyskoczy) sie juz wkorwilem stoimy na dole 3 maja no jakos wyjechal na tysiaclecia i chcial odrazu na prawy pas ale bylem juz przed nim ten spanikowany sti na srodkowym pasie, patrze w lusterko a tam gnaja wszyscy ze swiatel i ten czlen cchial nakrecic w strone shela ale nie mogl sie wbic na lewy pas to stal caly czas na srodkowym pasie i czekal az wszyscy przejada.......... malo sie tam kurka o niego nie pozabijali
siwy - Czw Lis 16, 2006 10:48
piszcie wiecej na internecie takich rzeczy
ps gratuluje Pawel
tomczo - Czw Lis 16, 2006 10:49
Ja wracałem we wtorek do domku po 22-giej i na kunickiego tuż przed wjazdem do tunelu władowała mi się baba peugeotem 106 Wymusiła na mnie pierszeństwo oraz awaryjne hamowanie na kałużach Dobrze że abs działa i udało mi się wyhamować,ale niewiele brakowało. Mimo że na nią trąbiłem i mrugałem długimi,to ona i tak nie widziała ,ani nie słyszała.A w samym tunelu jechała 20 km/h To dobry przykład na to jak głupie baby jeżdżą za kierownicą
Mrówa - Czw Lis 16, 2006 15:14
jade sobie wczoraj trasa z lublina do swidnika i przed skrzyzowaniwm widzie skode stojaca na lewym pasie na awariach,wylukalem ze kierowca to jaas starsza babka,ludzie na nia trabili i omijali pasem sieleni,wku.. mnie to troche,stanolem za nia na awariach i dawaj z kumplem chcemy ja przepchnac na pas zieleni zeby odblokowac troche ruc, juz prawie zjechalismy na trawke a za nami jakis goscu meganka chcial ja jeszcze po trawie ominac to mu pokazalem co o nim mysle zepchnelismy ta skode i rura dalej do swidnika(jechalismy wlasnie kupic druga bawarie)a na trasie znów ten pajac,ja na prawy i chce go wymijac to on mi droge zajerzdza ja na lewy ten tez,wkoncu go sobie wyminolem i jade sobie tak 40kmH przez jakies 2 km widze ze klnie cos w lusterku mysle sobie odpuszcze mu,ale gosciu mnie wymija i cos tam brzeczy pod nosem i znow mi zaczyna droge zajerzdzac tak sie zlozyło ze stana na zjezdzie do swidnika,duzo niemyslac staje za nim,wysiadam z auta strasznie podbiegam z wiadomycm zamiarem do jego auta za klamke szarpie(zdazył sie zamknqac)i go tam qurwiam zeby otwozyl,goscu przestraszony jakby ducha zobaczyl i zaczal uciekac malo sie pod tira niewladowal samochud przed nim ruszyl(jakis bus)zeby juz do swidnika wjerzdzac ja patrze a tam misiaczki ruchem kieruja niezla kicha by byla i tak to jest jak sie pomaga babom na drodze,puzniej same kłopoty mozna miec przez nie
noPROBlEm - Czw Lis 16, 2006 16:04
Mrówa chodziłeś do szkoły? Ja rozumiem, że każdemu może się zdarzyć błąd czy literówka, ale do tego stopnia?
Sorry za OT
Jaqub - Pią Lis 17, 2006 00:20
ludzie KUPCIE SOBIE WLASNE DROGI I JEZDZIJCIE PO NICH....
nie KAZDY jest MEGA KIEROWCA RAJDOWYM... troche wiecej wyrozumialosci... czego oczekujecie ze w kazdym aucie bedzie genetyczna krzyzowka KUBICY z MATKA TERESA??? przez takie agresywne zachowania na drogach sa wypadki... wg mnie to nie PREDKOSC zabija a ludzka glupota... wiem ze kazdemu zawsze sie spieszy NAJBARDZIEJ...
nikt nie jest swiety ale czasem warto odpuscic sobie i wyluzowac sie troche... agresja budzi tylko agresje... nagannym jest dzialanie ODWETOWE: zajezdzanie drogi i odwdzieczanie sie ostrym hamowaniem przed kims...
mattey - Pią Lis 17, 2006 01:38
pilachgt napisał/a: | Ja sie nauczycielem nie czuje. Ale co do nauczycieli to pieprzone baby nie potrafia jezdzic, a skoro nie potrafia to niech nie ucza!!!! Dzis jechalem solidarnosci tuż przed safari w strone slawinka. Jazda lewym pasem ok 100 km/h a tu elka z z prawego pasa na srodkowy i na moj!!! Ja po klaksonie, szybko na srodkowy pas, a jako ze zaraz tam samochod to delikatnym poslizgiem z powrotem na lewy. Glupia brzoskFinka, nie bede winil ucznia bo to wina nauczyciela(patrz glupiej baby)!!!!!! To ona ma czuwac i dobrze uczyc. Ale widac za dobrze nie ucza i potem na drogach sa kolejne pizdy nie wiedzace co to lusterka i majace mizerne pojecie o jezdzie samochodem. |
w 100% sie z toba zgadzam ja sam bym dziś na choinach mniej wiecej na wysokości stokrotki zajebał w "L" bo se psi siurdal stanął na ulicy zamiast wjechać na podjazd wysadzajac kursanta w dodatku nauka jazdy stała bez jakich kolwiek właczonych świateł ani pozycji ani awaryjnych... Gdyby nie to ze miałem czym przydusić rozpierdoliłbym połowe Miniaka i druga połowę corsy z nauki jazdy a jakbym probowal uciakać na bok to albo drzewo albo kangoo miałem dużo szcześcia ze sie nierozjebałem tylko ledwo co wślizgnolem sie warszawkim stylem jazdy przed kangoo i pojechałem dalej... ale polowa życia przemknela mi przed oczami
bart#155 - Pią Lis 17, 2006 08:10
a ja sobie śmigam 60-70 i wszystkich ucze co mnie wyprzedzą wczoraj nauczyłem typa co potracił dziewczyne na przejściu obok PL dobrze że nic sie poważnego nie stało ale obok salonu Peugot-a na Tysiąclecia kobieta nie miała tyle szczęścia
mattey - Nie Lis 19, 2006 01:10
bart#155, daj spokoj... ja juz siły, zdrowia, i psychiki niemam do jazdy po tym miescie codziennie mam ok 10 sytuacji na dzwona nie z mojej winy o obtrabianiu i bluzganiu niewspomne ale znalazłem juz sobie nanichg sposób wyprzedzam kutasa i zaczynam go hamowac tak żeby musiał sie zmna ciagnac...
Jaqub - Nie Lis 19, 2006 22:50
mattey napisał/a: | bart#155, daj spokoj... ja juz siły, zdrowia, i psychiki niemam do jazdy po tym miescie codziennie mam ok 10 sytuacji na dzwona nie z mojej winy o obtrabianiu i bluzganiu niewspomne ale znalazłem juz sobie nanichg sposób wyprzedzam kutasa i zaczynam go hamowac tak żeby musiał sie zmna ciagnac... |
to moze nie wychodz z domu...
Etam - Pon Lis 20, 2006 20:05
zyjemy w kraju flustracji, nerwow i stresu - czego oczekujecie na drogach? obczajcie jak cazasem mam zylki pekaja na glowie od dyskusji na forum... to co ma byc na drogach ?
Paweel - Pon Lis 20, 2006 21:48
Etam napisał/a: | zyjemy w kraju flustracji, nerwow i stresu - czego oczekujecie na drogach? obczajcie jak cazasem mam zylki pekaja na glowie od dyskusji na forum... to co ma byc na drogach ? |
niby masz racje
Kuba - Pon Lis 20, 2006 21:54
Etam napisał/a: | zyjemy w kraju flustracji, nerwow i stresu - czego oczekujecie na drogach? obczajcie jak cazasem mam zylki pekaja na glowie od dyskusji na forum... to co ma byc na drogach ? |
a ja nawet sie z Tobą zgodze
kolczyx - Wto Lis 21, 2006 10:40
na drodze jest wlasnie za duzo pseldo kierowców jak ja nie nawidze kiedy jade autobusem pelnym ludzi a taki id...... wpycha sie na cha... przedemnie bo mu sie spieszy ale gdzie do trumny ? wiekszosc mysli ze autobus stanie w miejscu i nic sie nie stanie gów... prawda ile juz mialem przpatków takich jak jakis cha... sie wcia i ktos umnie na autobusie zaliczyl dzwona a potem tlumaczenie i sluchanie ze to moja wina jak ja jezdze ale ze tamten bura..... mi zajechal droge to nikt nie wiedzi ja jak bym byl nauczycielem lub egzaminatorem to polowa by oblala Zdecydowanie jest za malo kultury na naszych drogach a za duzo cham ...
bodek - Wto Lis 21, 2006 10:56
autobusy tez po chmasku pchaja sie np jadac gleboko pas do skretu do sowiniskiego, raclawickie skrecaja z prawego pasa w lewo w sowinskiego itd...
adilsm - Wto Lis 21, 2006 11:06
a mnie dzisiaj krew zalała na nadbystrzyckiej jade prawym pasem na wprost a jakiś pierd***** przedstawiciel skrecił na lewy skręcający w glinianą i jedzie prosto...a jak mi się przed maske poźniej chciał wepchać i go wytrąbiłem to miał jeszcze pretensje do mnie miałem chęc normalnie wysiąść i przedstawić moje argumenty ale odjechał szybciutko
A co do autobusów to najbardziej mnie wkurza jak wyjeżdzają z zatoczki bez kierunkowskazów jak by byli niewiem kim
kolczyx - Wto Lis 21, 2006 11:21
to ze niektórz wyjezdzaja bez kierunku to sie zgodze a tak po zatym to my mamy pierwszenstwo wyjezdzajac z zatoki a ini powinni nam tego umorzliwic wy myslicie ze my sie wpychamy specjalnie gó.... prawda bo jak bym mial czekac jak ktos w koncu mi ustapi pierwszenstwa to bym czekal ze dwa dni na przystanku . A co do tego skrecania a co my mamy zrobic jak nikt niechce nas wpóscic na lewy pas my nie mamy 2,5 m dlugosci tylko 12metrów i wiecej . ale tez nie bede bronic kierowcó autobusów bo sa w srud nas ha... i bur... ale nie wszyscy sa takie ja jak mam mozliwosc to puszczam osobowe i jest mi milo jak ktos podziekuje awaryjnymi i a tez dziekuje
noPROBlEm - Wto Lis 21, 2006 11:24
adilsm napisał/a: |
A co do autobusów to najbardziej mnie wkurza jak wyjeżdzają z zatoczki bez kierunkowskazów jak by byli niewiem kim |
Moje poprzednie autko się o tym przekonało dobitnie W Puławach wyjechał mi autobusem z przystanku bez kierunku, nie patrząć po lusterkach. Nie było mowy żebym zdążył wychamować. Wbiłem się w niego, na szczęście autobus cały to nie wzywaliśmy misiaczków bo jeszcze mandat ja bym dostał
Co do lubelskich głupich zwyczajów to na 1Maja jak wyjeżdzają z przystanku w stronę ronda to zgoda mają pierszeństwo przy wyjeździe z zatoczki, ale to że walą na lewy pas od razu nie patrząc czy coś jedzie czy nie to szczyt chamstwa. Gdyby mi nie było szkoda samochodu to bym sprawdził kto ma pierszeństwo.
kolczyx - Wto Lis 21, 2006 11:42
powiem ci tak jesli waliesz autobus od polowy w strone tylu to jest zawsze twoja wina ale jesli autobus cie walnie i bedziesz przed polowa w kierunku przodu to jest ewidentnie wina kierowcy autobusu . Jsli mamy na 1Maja to i na kazdej innej tez a ze wala odrazu na lewy pas to bardzo latwo wyjasnic dla tego ze nikt niechce pózniej nam ustapic zeby wiechac na ten lewy pas i skrecic w lewo i stat jest to ze wiekszosc za nas jezdzi po cham.... ale napewno jesli ktoss mnie wpósci to ja tez wpusze innego
Paweel - Wto Lis 21, 2006 14:24
epidemia jakaś ... dziś koleś mi wymusił .. i GADAJĄC PRZEZ TELEFON ... jechał 50 ... jak chciałem go wyprzedzic to przyspieszał .. póxniej chamował .. skręcając w lewo jeszcze raz przychamował .. .ehhh ...
pozytywka TT - Wto Lis 21, 2006 14:36
Jaqub napisał/a: | ludzie KUPCIE SOBIE WLASNE DROGI I JEZDZIJCIE PO NICH....
nie KAZDY jest MEGA KIEROWCA RAJDOWYM... troche wiecej wyrozumialosci... czego oczekujecie ze w kazdym aucie bedzie genetyczna krzyzowka KUBICY z MATKA TERESA??? przez takie agresywne zachowania na drogach sa wypadki... wg mnie to nie PREDKOSC zabija a ludzka glupota... wiem ze kazdemu zawsze sie spieszy NAJBARDZIEJ...
nikt nie jest swiety ale czasem warto odpuscic sobie i wyluzowac sie troche... agresja budzi tylko agresje... nagannym jest dzialanie ODWETOWE: zajezdzanie drogi i odwdzieczanie sie ostrym hamowaniem przed kims... |
Zacytowalam Jaquba w całości, bo to najrozsądniejszy post w tym wątku i warto, by niektórzy jeszcze raz sobie go przeczytali, bo zachowują się jak rozkapryszone bachory, którym sie wydaje, że świat do nich należy.
Czy naprawdę ( tu zwracam sie do tych asów drogowych ) nigdy nie zdarzyło się Wam popełnić jakiejś gafy ? nigdy w życiu ? zawsze jesteście tacy akuratni ? tacy wspaniali ?
Upierdliwy - Wto Lis 21, 2006 14:46
nie tylko chodzi o ludzi którzy popełniają gafy...
chodzi też o tych ludzi, którzy się zachowuja chamsko na drodze tzn wymuszają pierwszeństwo, zajeżdzają drogę...
noPROBlEm - Wto Lis 21, 2006 16:46
kolczyx, o czym Ty mówisz? Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg? Jeśli ja wyjeżdzam z parkingu i później muszę przedostać się przez 2 pasy to nie walę prosto na lewy pas tylko szukam luki i dopiero zmieniam pas. Nic się nie stanie jeśli autobusik sobie poczeka chwilę i włączy się do ruchu kulturalnie Sposób oceny kolizji z udziałem autobusu jaki podałeś dotyczy wyjazdu z zatoki. Każda inna kolizja jest traktowana tak jak z udziałem dwóch osobówek, z pośród których jedna wpadnie w drugą przy zmianie pasa.
PS. Więc uważaj jeśli zobaczysz w lusterku szybko zbliżający się czarny punkt to lepiej poczekaj ze zmianą pasa
Paweel - Wto Lis 21, 2006 16:59
pozytywka TT napisał/a: | Jaqub napisał/a: | ludzie KUPCIE SOBIE WLASNE DROGI I JEZDZIJCIE PO NICH....
nie KAZDY jest MEGA KIEROWCA RAJDOWYM... troche wiecej wyrozumialosci... czego oczekujecie ze w kazdym aucie bedzie genetyczna krzyzowka KUBICY z MATKA TERESA??? przez takie agresywne zachowania na drogach sa wypadki... wg mnie to nie PREDKOSC zabija a ludzka glupota... wiem ze kazdemu zawsze sie spieszy NAJBARDZIEJ...
nikt nie jest swiety ale czasem warto odpuscic sobie i wyluzowac sie troche... agresja budzi tylko agresje... nagannym jest dzialanie ODWETOWE: zajezdzanie drogi i odwdzieczanie sie ostrym hamowaniem przed kims... |
Zacytowalam Jaquba w całości, bo to najrozsądniejszy post w tym wątku i warto, by niektórzy jeszcze raz sobie go przeczytali, bo zachowują się jak rozkapryszone bachory, którym sie wydaje, że świat do nich należy.
Czy naprawdę ( tu zwracam sie do tych asów drogowych ) nigdy nie zdarzyło się Wam popełnić jakiejś gafy ? nigdy w życiu ? zawsze jesteście tacy akuratni ? tacy wspaniali ? |
z grubsza ... nie chce mi sie dyskutowac ... po prostu to nie ja byłem nauczycieleme i nie czuje sie nim ... wjechałem przed gościa ... bo JAKBY nie przyspieszył to spokojnie i bez stresu bym to mógł zrobic .. a to że musiał ostro zwolnić .. zawdzięcza tylko temu że ostro przyspieszyć żebym sie nie zmieścił przed niego ...
Konrad - Wto Lis 21, 2006 17:04
noPROBlEm napisał/a: | Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg? |
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji...
Paweel - Wto Lis 21, 2006 17:22
konrad napisał/a: | noPROBlEm napisał/a: | Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg? |
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji... |
te koleś ... prawko to Ty masz ?
czytez może były jakies zmiany w KD?
ps.
polecam lekture całego kodeksu ... ew. poproś starszego brata żeby Ci zinterpretował Art.18
Cytat: | Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
|
noPROBlEm - Wto Lis 21, 2006 21:12
Paweel napisał/a: | konrad napisał/a: | noPROBlEm napisał/a: | Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg? |
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji... |
te koleś ... prawko to Ty masz ?
czytez może były jakies zmiany w KD?
ps.
polecam lekture całego kodeksu ... ew. poproś starszego brata żeby Ci zinterpretował Art.18
|
No Paweel sam sugerujesz Konradowi brak zrozumienia Art.18 a to najwyraźniej Ty to źle rozumiesz.
Cytat: | Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. |
W tym artykule jest mowa o tym, że kierowca ma umożliwić włączenie się autobusowi do ruchu po "wizycie" na przystanku. Czasami przystanek jest zlokalizowany bezpośrednio przy ulicy dlatego jest tam mowa o zmianie pasa. Napewno nie można tego interpretować w ten sposób, że każda chęć zmiany pasa przez kierowcę autobusu jest uprzywilejowana. Pojazdami uprzywilejowanymi są jak każdy wie: pojazdy "na sygnale", tramwaje i takie tam.
pozytywka TT - Wto Lis 21, 2006 21:19
THC napisał/a: | nie tylko chodzi o ludzi którzy popełniają gafy...
chodzi też o tych ludzi, którzy się zachowuja chamsko na drodze tzn wymuszają pierwszeństwo, zajeżdzają drogę... |
Co do chamstwa, to się zgadzam - trzeba je tępić, siłom i godnościom osobistom !
Paweel, pisząc to, co wczesniej pisałam, akurat nie miałam Ciebie na myśli, ale te przepojone niesamowitym jadem i agresją posty, te generalizowania i niemal wieszanie tych, ktorzy akurat jeżdża ciut gorzej ode mnie
MACIOR - Wto Lis 21, 2006 21:55
Ja bym jeszcze dodał żeby kierowcy autobusów mając piiiii szeroką zatoke wjeżdzali całym autobusem, a nie żeby połowa wystawała na pas jezdni bo kurka jak ktoś jedzie czymś większym jak osobówka to ma już problem. Tak pozatym powinni kierowcom w autobusach CB zamontowac to szybko by się nauczyli współżyc z innymi uczestnikami dróg.
Paweel - Wto Lis 21, 2006 21:58
MACIOR napisał/a: | Ja bym jeszcze dodał żeby kierowcy autobusów mając piiiii szeroką zatoke wjeżdzali całym autobusem, a nie żeby połowa wystawała na pas jezdni bo kurka jak ktoś jedzie czymś większym jak osobówka to ma już problem. Tak pozatym powinni kierowcom w autobusach CB zamontowac to szybko by się nauczyli współżyc z innymi uczestnikami dróg. |
jakby dostali troszkę mięcha przez przelot przez miasto to pewnie tak ...
Paweel - Wto Lis 21, 2006 22:01
noPROBlEm napisał/a: | Paweel napisał/a: | konrad napisał/a: | noPROBlEm napisał/a: | Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg? |
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji... |
te koleś ... prawko to Ty masz ?
czytez może były jakies zmiany w KD?
ps.
polecam lekture całego kodeksu ... ew. poproś starszego brata żeby Ci zinterpretował Art.18
|
No Paweel sam sugerujesz Konradowi brak zrozumienia Art.18 a to najwyraźniej Ty to źle rozumiesz.
Cytat: | Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. |
W tym artykule jest mowa o tym, że kierowca ma umożliwić włączenie się autobusowi do ruchu po "wizycie" na przystanku. Czasami przystanek jest zlokalizowany bezpośrednio przy ulicy dlatego jest tam mowa o zmianie pasa. Napewno nie można tego interpretować w ten sposób, że każda chęć zmiany pasa przez kierowcę autobusu jest uprzywilejowana. Pojazdami uprzywilejowanymi są jak każdy wie: pojazdy "na sygnale", tramwaje i takie tam. |
z grubsza ... leć sie doszkolic ..
Wiesz kto jest winny w przypadku zderzenia samochodu z pojazdem uprzywilejowanym ? ... ten który był winny według przepisów bez brania pod uwage "uprzywilejowania" pojazdu ...
Ty masz obowiązek ustąpić ale to nie znaczy że on ma PIERSZEŃSTWO ...
pierszeństwo to masz na skrzyżowniu ze znakiem ... i wtedy jedziesz i TEORETYCZNIE nikt w Ciebie nie wjedzie ... a jak wjedzie to jego wina ... a TUTAJ MOWA O UMOZLIWIENIU ... czyli TO TY JESTEŚ NA DRODZE Z PIERSZEŃSTWEM i MASZ OBOWIĄZEK zatrzymac sie i wpuścić autobus .. ale AUTOBUS NIE MOZE TEGO NA TOBIE WYMUSIĆ !!!
noPROBlEm - Sro Lis 22, 2006 19:18
Paweel, ale czy ty czytałeś co ja napisałem? Ja nie twierdze, że nie mam obowiązku wpuścić autobusu z przystanku. To co napisałeś w ostatnim poście to prawda, ale dyskusja dotyczyła obowiązku ustąpienia autobusowi przy zmiania pasa w czasie jazdy i tu nie mam obowiązku mu ustępować. Obowiązek mam wpuścić go do ruchu - czyli na pierwszy wolny pas od przystanku. A to, że kierowca wbija się od razu na lewy to jego ryzyko!
A co do szkolenia to ja szkolę
|
|