u mnie na uczelni zbierali podpisy i sie podpisalem dobra sprawa fakt do mnie i tak pewnie zaden nie podjedzie ale zawsze to mniej w buta trzeba isc
raczej nocne to w weekendy zdawaly by bardziej wgzamin bo na tygodniu to chyba niebardzo
Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 21:21
Pomysł napewno dobry jednak zagrożenie dla kierowców i pasażerów jest dość duże. Może jakieś kamerki w nocnych busach lub jakiś kark po prawej stronie kierowcy. Ale wszystko wyjdzie w praniu.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Jakos w wawie latalem nocnymi i w zemby nie dostalem. A w dzien podobne rzeczy sie dzieja co w nocy.
no niestety, u nas w lbn jest wiele bezmózgów, którym brak szacunku i nie boją się zastraszać, okradać, bic innych bo poprotu czują się bezkarni... bo kto im udowodni? Kamery w autobusach nocnych lub wszystkich było by dobrym pomysłem ale tokosztuje, i sam sprzęt, i obsada...
no sory jak bys byl kierowca i wozil tych po 22 i widzial co oni wyprawiaja w autobusie to tez byl bys za nie
a co mają wyprawiac...?A w dzien sie nie trafiają takie czuby ? Na nich nie ma reguły...ja jestem jak najbardziej za, zwlaszcza ze mam spory kawalek z centrum
_________________ POKRYCIA DACHOWE - Wszystko do dachu 794-998-001
nocne autobusy podstawa .....mieszkam w irlandii prawie 2 lata i tu podstawa to nocny autobus, wracasz z imprezy na taxi trzeba nieraz czekac godzine albo zamówić 3 godz wczesniej, a wtedy jest nocny wsiadasz w centrum a potem tylko wysiadki ludzi bo oprócz centrum nikogo nie zabiera,, w autobusie 7 kamer jak ktoś coś robi nie tak to sorry.....
ale co tu gadać projekty projektami a i tak nic z tego nie bedzie , bo kasy w lublinie brakuje na wszystko.....(lotniska też nie mamy itp., itd.)
a ja na to leje i tak nigdy bym nie wracał takim autobusem po imprezie, wole taxi, przynajmniej pod sam dom mnie zawiezie, wszyscy dobrze zdajemy sobie sprawe co sie w takich autobusach bedzie działo w nocy jak bedzie tym jezdził tylko sam kierowca
pamietam, ze kiedys jezdzily w weekendy nocne autobusy. czesto nimi wracalem z baletow i nie przypominam sobie, zeby jezdzila nimi sama nawalona mlodziez albo jakies bydlo. wiekszosc ludzi to normalne osoby wracajace z pracy lub z innego miejsca. tylko lipnie bo jezdzily one raz na godzine i przed pojsciem na impreze trzeba bylo sprawdzic o ktorej odjezdzaja z przystanku, zeby nie stac nie wiadomo ile i czekac na przyjazd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach