FAQ » Szukaj » Użytkownicy » Grupy » Rejestracja » Profil » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości » Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
paliwo od sasiadow... jak to znim jest?
Autor Wiadomość
crOOchy 
the fastest furious


Auto: Jeep WJ Limited 2.7 CRD
Skąd: Czuby
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 2208
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 19:55   

o czym wy w ogole mówicie jezeli chcecie jechac po paliwo to jezeli nie masz zbiornika powyżej 80 litrów to sie NIE OPłACA ! ! !
_________________
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
 
 
 
Damian 
drifter
as bezpiecznej jazdy

Auto: e-39 2,8
Skąd: Nałkowskich
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 262
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 19:55   

Jeśli już masz zamiar jeździć na paliwie od wspólników z EURO to nie musisz wcale jechać za granicę i się denerwować w kolejce. Mogę pokazać ci miejsce gdzie kupisz sprawdzone i tanie paliwo (ON 2,7zł. PB95 3,0 zł.) 500 metrów za tabliczką Chełm w strone Dorohuska.
Naprawdę pewne paliwko.
Aha. Nie polecam kupowania paliwka zaraz za granicą, bo ruscy też się wycwanili i sprzedają paliwo niskooktanowe jako 95 i 98.
_________________
Zawiozę do ślubu tel 509-619-907.
W opcji wjazd na plac kościelny bokiem :)
 
 
Konrad 
pr0 killer
zły on


Auto: ED7 VTEC swap
Skąd: Głusk
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 1045
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 20:03   

crOOchy napisał/a:
o czym wy w ogole mówicie jezeli chcecie jechac po paliwo to jezeli nie masz zbiornika powyżej 80 litrów to sie NIE OPłACA ! ! !



W vectre wchodzi 65l i jakoś się opłaca pojechać ;)


Damian napisał/a:
pewne paliwko.


Raz, drugi a później nie jedzie...


Mówie... Ktoś chce paliwo ze wschodu to niech lepiej jedzie sam. I najlepiej zielona stacyjka... Sporo ich jest ;)
 
 
 
Damian 
drifter
as bezpiecznej jazdy

Auto: e-39 2,8
Skąd: Nałkowskich
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 262
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 20:08   

Mówie ci że ten dostawca jest pewny!!!
Sam tankuje to paliwko już 2 lata we wszystkich samochodach i nic złego się nie dzieje.
_________________
Zawiozę do ślubu tel 509-619-907.
W opcji wjazd na plac kościelny bokiem :)
 
 
crOOchy 
the fastest furious


Auto: Jeep WJ Limited 2.7 CRD
Skąd: Czuby
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 2208
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 20:10   

Konrad napisał/a:


W vectre wchodzi 65l i jakoś się opłaca pojechać ;)




mi sie nie opłacało jezdzic a ma do granicy 50 km jak sie komus opłaca to prosze bardzo nie vbede bronił :)
_________________
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
 
 
 
Jaqub 
speed demon
8000K power zenon


Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 10 Sty 2005
Posty: 3256
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 20:39   

ja mam ok 100km (lublin) bak jest 65l (bmw) +kanister 10l +35l LPG (ktos pisal ze dobry i na pewno tani) przy okazji 2l vódy (bo chyba tyle mozna na glowe), karton fajek (ktos ze znajomych zawinie); wino (nie wiem jeszcze ile wolno); cukierkow to z 5kilo kupie (bo wiem jakie sa wypas) + jeszcze kilka dupereli mysle ze mozna zaryzykowac. i czy jest mozliwosc dwa razy przekroczyc granice jednego dnia (mam kumpla pod dorohuskiem) ew. czy na dwoch przejsciach granicznych...
_________________
Gabinet Neurologiczny Lublin:
http://www.zumi.pl/115163...blin,firma.html
 
 
bodek 
Dyrektor


Auto: maty
Skąd: Lublin
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 26 Wrz 2004
Posty: 5018
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 21:45   

pilachgt napisał/a:
a jechal ktos na takiej benzynie samochodem turbo o sporej mocy na takim paliwie??

bo wlasnie takie samochody sa najlepszym wykladnikiem oktanow.


porsche, lambo itp jakos daja rade...
 
 
bartolinii 
Specjalista
PIMPEK DYSKO


Auto: WANNNAAA HA
Skąd: Świdnik
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 140
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 21:47   

Konrad napisał/a:
I cb się przydaje

ja bym z cb to uwazał bo ostanio ukraince sie czepiaja
_________________
TA NO NO HA
było z audi
b2 coupe 2.3
b3 1.9klekot
i jest wannaaa ha
 
 
 
TTomek 
streetracer


Auto: T.C.T;A5Tred;UnoT;A8 AKG
Skąd: Dominów
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 05 Cze 2004
Posty: 777
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:16   

Jaqub napisał/a:
nie koniecznie...
wystarczy auto z czujnikiem spalania stukowego ktore przestawi zaplon tak zeby wykorzystac potencjal paliwa :spoko:


spóźnienie zapłonu z powodu spalania stukowego ma ograniczony zakres...poza nim i tak dzwoni i w dodatku muli wózek...

Może nie mam mocnego turbo ale u siebie jak zalałem raz "importowanego" to nie dość że dzwoniła jak powalona przy mocniejszym dodaniu gazu to zjarała ponad 4 litry wiecej na 100 niż zazwyczaj (20/100 to już stanowcze przegięcie) .

teraz jeżdże na 98 z Neste bo mi sie bardziej opłaca-lata lepiej i mniej pali niz na pozostałych 95...
 
 
 
crOOchy 
the fastest furious


Auto: Jeep WJ Limited 2.7 CRD
Skąd: Czuby
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 2208
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:27   

Jaqub napisał/a:
ja mam ok 100km (lublin) bak jest 65l (bmw) +kanister 10l +35l LPG (ktos pisal ze dobry i na pewno tani) przy okazji 2l vódy (bo chyba tyle mozna na glowe), karton fajek (ktos ze znajomych zawinie); wino (nie wiem jeszcze ile wolno); cukierkow to z 5kilo kupie (bo wiem jakie sa wypas) + jeszcze kilka dupereli mysle ze mozna zaryzykowac. i czy jest mozliwosc dwa razy przekroczyc granice jednego dnia (mam kumpla pod dorohuskiem) ew. czy na dwoch przejsciach granicznych...


mozesz przekroczyc dwa razy jedno przejście tylko najlepiej na róznych zmianach
_________________
z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
 
 
 
Piter 
Widać, że się stara

Auto: brakk
Skąd: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 34
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:38   

Jaqub napisał/a:
czy jest mozliwosc dwa razy przekroczyc granice jednego dnia (mam kumpla pod dorohuskiem) ew. czy na dwoch przejsciach granicznych...


Jeżeli masz czas i cierpliwość to myśle że tak. No i trzeba dac wtedy dwa razy tyle łapówek. Ja byłem przed wczoraj i co tam zobaczyłem to przechodzi ludzkie pojęcie conajmniej jak dla mnie:D

Wyjechalliśmy z ojcem i bratem rano około 3. Pierwsza bramka graniczna do bramka polska przejechaliśmy bez problemu. Nastepnie bramka ukraińska i tu zaczęły sie schodki. Daliśmy wszystkie dokumenty celnik do nas ,, pienionzki za prejazd dawac!" więc ojciec rzucił 10 albo 20 grywień, a on dał nam jakieś świstki. Wypełniliśmy je i pojechaliśmy donastepnego przejśćia. Tam znów nam cos dał i pojechaliśmy kilka metrów dalej już do ostatniej bramki. Tam zaczął nas ganiac o jakies pieczątki. jak juz wszystko bylo skompletowane to zaczal sie czepiac ze czegos rakuje, naszczecie ojciec dal mu chyba 10grywien czy 20 i z usmiechem na twarzy kiwnal reka zeby jechac. Bylismy juz legalnie poza granica:D Jechaliśmy szeroką dwu czy trzy pasmówką. Na drodze przeciwnej był korek do wyjazdu miał jakieś 2km :D a wzdłuż tamtego korka były sklepy, kantory ( gdzie mozna zaopatrzec sie w buty, ciuchy, fajki, alkohol, slodycze itp. - cena smieszniejsza niz smieszna:D). No ale jak narazie jechalismy ,,do" ukrainy 3km od ostniej bramki ujzelismy stacje ale to byla taka stacja ,,no name" , ale 500m za nia byla wlasnie taka zielone cos jak BP tam sie zatankowalismy (pjca koledzy jezdza zawsze tam juz kilka lat i nie maja problemu z autami). PAMIETAJ NIE TANKUJ SIE NA PIERWWSZEJ STACJI BO TAM JEST SYF A NIE WAHA!!. Zaraz za zielona stacja jest przebicie przez ktore przejechalismy i kierowalismy sie w strone tych budek z ciuchami i sklepow. POstawilismy samochód i poszlismy na zakupy :D :D z rana około 6 nie było wszystko pootwierane wiec musieliśmy troche poczkekac. Korek do wyjazdu byl coraz wiekszy:D Gdy juz zrobilismy zakupy i zatankowalismy przyszedl czas odjazdu. Ustawilismy sie na prawym pasie w kolejce. lewym czasme ktoś przemknął ( jak sie okazało jechali tamtedy ci ktorym nie chcialo sie stac i dawali w lape. Zeby tamtedy przejcechac i nie stac w ttym wielkim korku trzeba zaplacic, zaczyna sie tu cena od 50grywien - zalezy to od humoru celnika) ojciec nie placil wiec stalismy jakieś 2 godzinki. Temapo przesuwania sie kolejki bylo zółwie :/ . Gdy juz dojechalismy do bramki to okazalo sie ze wyglada to tak: celnik siedzi w swojej budce jakies 10min po czym wychodzi, puszcza jakies 7 aut co zajmuje mu 4minuty nawet nie, i znow wraca do budki. W tym czasie kierowcy z lewgo pasa przyjezdzaja pod budke wchodza, placa i moge odjezdzac:D
Natsepnie gdy juz przejechalismy. Byla kolejna ukrainska bramka graniczna. Sprawdzali tam bagaznik. Ale zadnej przepyrki tylko kazali otwierac ( ojciec dal 20grywien inaczej nie da sie bo zawracaja mowiac ze masz zaduzo towaru (nawet gdy masz dobrze lub nawet moglbys wiecej. Tu juz wogle jest zieja bo celnicy zamiast puszczac auta to szwedaja sie po przejsciu i gadaaj ze soba. Nastpenie puszczaja 10 aut i znow nic nie robia oprocz zagladaniem do bagoli i branie kasy od kazdego. W sumie stalismy tam jakies 40minut chociaz gdy by pracowali jak powinni trwalo by to jakies 7minut:D:D Gdy juz sie przjedzie czeka sie krótko na polskiej bramce .
A na ostatniej polskiej jest tragedia stalismy tam jakies 3godziny. Kolejka byla tez duza. A polski celnik czy tam wopista byl jeden na bramce i sprawdzal kazdy samochod dokladnie tzn. maska, bagaznik, podowozie z lusterkiem, siedzenia, itp. My akurat trafilismy na takiego upierdliwca bo w inni nie sprawdzali az tak. No ale niewiadomo na kogo sie trafi, oni zmieniaja sie bramkami 9conajmniejjak ja bylem to tak bylo). Gdy juz ten pedal skonczyl macanie naszej furki wzial ojca i kilku innych gosci do swojej budy costam pogadal i oddal im dowody ktore daje sie gdy on sprawdza twoja fure). Nastepnie wolny mozesz juz ruszac w Polske :) :):)
Ja bylem tam, we wtorek i sytuacja tak sie przedstawiala Mysle ze w innych dniach jest tak samo :/ :/ Jezeli masz czas i cierpliwosc to jak najbardziej jedz. Naprawde sie oplaca. Gdyby nie te kolejki i uzeranie sie z tymi pedalami to z checia jezdzilbym tam co tydzien:)
Tyle odemnie mam nadzieje ze troche pomoglem. jezlei macie jeszcze jakeis pytania to piszcie postaram sie odpowiedziec.
PS: Mozecie dac mi ,,pomógł" jezeli moje rady, sugestie i opis wszystkiego wam pomogl :) :):)

Pozdrawiam :)
 
 
Rysiek 
speed demon
Prawie jak STIG


Auto: służbowe
Skąd: Czuby
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 26 Lis 2004
Posty: 4326
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:45   

Piter napisał/a:
Jaqub napisał/a:
czy jest mozliwosc dwa razy przekroczyc granice jednego dnia (mam kumpla pod dorohuskiem) ew. czy na dwoch przejsciach granicznych...


Jeżeli masz czas i cierpliwość to myśle że tak. No i trzeba dac wtedy dwa razy tyle łapówek. Ja byłem przed wczoraj i co tam zobaczyłem to przechodzi ludzkie pojęcie conajmniej jak dla mnie:D

Wyjechalliśmy z ojcem i bratem rano około 3. Pierwsza bramka graniczna do bramka polska przejechaliśmy bez problemu. Nastepnie bramka ukraińska i tu zaczęły sie schodki. Daliśmy wszystkie dokumenty celnik do nas ,, pienionzki za prejazd dawac!" więc ojciec rzucił 10 albo 20 grywień, a on dał nam jakieś świstki. Wypełniliśmy je i pojechaliśmy donastepnego przejśćia. Tam znów nam cos dał i pojechaliśmy kilka metrów dalej już do ostatniej bramki. Tam zaczął nas ganiac o jakies pieczątki. jak juz wszystko bylo skompletowane to zaczal sie czepiac ze czegos rakuje, naszczecie ojciec dal mu chyba 10grywien czy 20 i z usmiechem na twarzy kiwnal reka zeby jechac. Bylismy juz legalnie poza granica:D Jechaliśmy szeroką dwu czy trzy pasmówką. Na drodze przeciwnej był korek do wyjazdu miał jakieś 2km :D a wzdłuż tamtego korka były sklepy, kantory ( gdzie mozna zaopatrzec sie w buty, ciuchy, fajki, alkohol, slodycze itp. - cena smieszniejsza niz smieszna:D). No ale jak narazie jechalismy ,,do" ukrainy 3km od ostniej bramki ujzelismy stacje ale to byla taka stacja ,,no name" , ale 500m za nia byla wlasnie taka zielone cos jak BP tam sie zatankowalismy (pjca koledzy jezdza zawsze tam juz kilka lat i nie maja problemu z autami). PAMIETAJ NIE TANKUJ SIE NA PIERWWSZEJ STACJI BO TAM JEST SYF A NIE WAHA!!. Zaraz za zielona stacja jest przebicie przez ktore przejechalismy i kierowalismy sie w strone tych budek z ciuchami i sklepow. POstawilismy samochód i poszlismy na zakupy :D :D z rana około 6 nie było wszystko pootwierane wiec musieliśmy troche poczkekac. Korek do wyjazdu byl coraz wiekszy:D Gdy juz zrobilismy zakupy i zatankowalismy przyszedl czas odjazdu. Ustawilismy sie na prawym pasie w kolejce. lewym czasme ktoś przemknął ( jak sie okazało jechali tamtedy ci ktorym nie chcialo sie stac i dawali w lape. Zeby tamtedy przejcechac i nie stac w ttym wielkim korku trzeba zaplacic, zaczyna sie tu cena od 50grywien - zalezy to od humoru celnika) ojciec nie placil wiec stalismy jakieś 2 godzinki. Temapo przesuwania sie kolejki bylo zółwie :/ . Gdy juz dojechalismy do bramki to okazalo sie ze wyglada to tak: celnik siedzi w swojej budce jakies 10min po czym wychodzi, puszcza jakies 7 aut co zajmuje mu 4minuty nawet nie, i znow wraca do budki. W tym czasie kierowcy z lewgo pasa przyjezdzaja pod budke wchodza, placa i moge odjezdzac:D
Natsepnie gdy juz przejechalismy. Byla kolejna ukrainska bramka graniczna. Sprawdzali tam bagaznik. Ale zadnej przepyrki tylko kazali otwierac ( ojciec dal 20grywien inaczej nie da sie bo zawracaja mowiac ze masz zaduzo towaru (nawet gdy masz dobrze lub nawet moglbys wiecej. Tu juz wogle jest zieja bo celnicy zamiast puszczac auta to szwedaja sie po przejsciu i gadaaj ze soba. Nastpenie puszczaja 10 aut i znow nic nie robia oprocz zagladaniem do bagoli i branie kasy od kazdego. W sumie stalismy tam jakies 40minut chociaz gdy by pracowali jak powinni trwalo by to jakies 7minut:D:D Gdy juz sie przjedzie czeka sie krótko na polskiej bramce .
A na ostatniej polskiej jest tragedia stalismy tam jakies 3godziny. Kolejka byla tez duza. A polski celnik czy tam wopista byl jeden na bramce i sprawdzal kazdy samochod dokladnie tzn. maska, bagaznik, podowozie z lusterkiem, siedzenia, itp. My akurat trafilismy na takiego upierdliwca bo w inni nie sprawdzali az tak. No ale niewiadomo na kogo sie trafi, oni zmieniaja sie bramkami 9conajmniejjak ja bylem to tak bylo). Gdy juz ten pedal skonczyl macanie naszej furki wzial ojca i kilku innych gosci do swojej budy costam pogadal i oddal im dowody ktore daje sie gdy on sprawdza twoja fure). Nastepnie wolny mozesz juz ruszac w Polske :) :):)
Ja bylem tam, we wtorek i sytuacja tak sie przedstawiala Mysle ze w innych dniach jest tak samo :/ :/ Jezeli masz czas i cierpliwosc to jak najbardziej jedz. Naprawde sie oplaca. Gdyby nie te kolejki i uzeranie sie z tymi pedalami to z checia jezdzilbym tam co tydzien:)
Tyle odemnie mam nadzieje ze troche pomoglem. jezlei macie jeszcze jakeis pytania to piszcie postaram sie odpowiedziec.
PS: Mozecie dac mi ,,pomógł" jezeli moje rady, sugestie i opis wszystkiego wam pomogl :) :):)

Pozdrawiam :)
zwariowales... :mrgreen: .tutaj nikt powiesci nie czyta :o :o :o

Zanim coś powiesz głupiego, użyj narządu zwanego
Mózgiem
Ostatnio zmieniony przez bodek Czw Maj 10, 2007 23:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
mattey 
the fastest furious
NOKIA GSM MASTER


Auto: RHD
Skąd: Czechów
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 09 Wrz 2004
Posty: 2351
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:46   

maly841 napisał/a:
Przez przejscie w Zosinie jakies 6-8 km od granicy po lewej stronie jest taka stacja. Dawno bylem i dokladnie nie pamietam ale zwracaj uwage bo bylo tam jakies takie rondo - skrzyzowanie cos tam trzeba bylo objechac bo inaczej stala policja i lapala wszystkich. Jak bedziez we wlodzimierzu kup sobie keczupy i rozne sosy u nas takich nie dostaniesz a sa bardzo dobre. To samo mirinda jest tania i ma o wiele lepszy smak , o fajkach , winie , wodzie i tych malych drinkach ala smirnof (sa bardzo tanie) nie wspomne .


taaa a na tym rondzie stoi milicja i trzepie kasiorke po 10uah od kierowcy :) znaczy sie ten tego koty sprzedają :)
co do włodzimierza czyżbyś miał na mysli pacco?

hahaha a co do kolejek to jak ktoś jest pussy to moze stać i 2 dni w kolejce :haha:
ja nigdy nie stałem dłużej niz 2h :) niema to jak znajomosci na przejściu :mrgreen: :mrgreen:
jest też sposób na wjechanie za bramke bez stania w kolejce ale to juz moja słodka tajemnica jak to sie robi :) i to bez dawania w łape :mrgreen:

Odprawa przy wjeździe i wyjeździe nietrwa długo jeśli wiesz ile któremu ukraincowi dać i jak :) w ciagu nocy jestem w stanie zrobić 3-4 kursy PL-UA
co do cb to jak tylko wjedziesz na most to ścigasz antene i chowasz cb bo jak cie przyuważą to masz lipe. Co do tego ze można granice 2x przekroczyć dziennie to bzdura. Jeśli niewiesz jak jest to nie wprowadzaj ludzi w błąd. Ide o zakład że zanim ty byś dojechał pod szlaban to bym zdążył pojechać na ukraine załadowac sie i wrocić spowrotem w kolejke

aaa i jak ktoś jedzie pierwszy raz to niech nie jedzie sam tylko weźmie sobie kogoś kto juz tam był wie co i jak bo cie wydoją z pieniedzy
Ostatnio zmieniony przez mattey Czw Maj 10, 2007 22:59, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
pilachgt 
the fastest furious
die Welt der Huren


Auto: destrukcja
Skąd: Okolice Lublina
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 01 Gru 2004
Posty: 2249
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 22:54   

Piter napisał/a:
a wzdłuż tamtego korka były sklepy, kantory ( gdzie mozna zaopatrzec sie w buty, ciuchy, fajki, alkohol, slodycze itp. - cena smieszniejsza niz smieszna:D).


tzn co mniej wiecej po ile??
_________________

ELPIDŻI RAKIET FJUŁEL 15,15s/400m
PB PAŁER 6s/14,58s

 
 
Piter 
Widać, że się stara

Auto: brakk
Skąd: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 34
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 23:01   

Buty od 90 do 130 grywien co wychodzi jakies 60zł chyba w przeliczeniu na PLN
Za cukierki płaciliśmy w przeliczeniu na polskie jakieś 8zł, u nas mysle że takie kosztuja ponad 20zł za kg.
Karton fajek (braliśmy chyba Camele) to wychodził jakies 21zł.
Z alkoholem to niewiem ale ojciec płacił za 0,5l cos koło 8zł a flaszka była hyba z średniej półki.
Ciuchów jest tam nie duzo przynajmniej w tychbudkach przy granicy. Tzn jest kilka budek ale nic w nich ciekawego niema.

Tak jak mówie. Jadac po benzyne, alkohol,fajki, buty to naprawde w 100% sie opłaca :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme Sonic created by spleen for stylerbb.net modified by UnholyTeam