Wysłany: Pią Gru 28, 2007 23:48 Wyścigówka na gaz - AC Schnitzer GP3.10
Zasilanie gazowe znajduje coraz szerszą grupę zwolenników. Mniejsze koszty eksploatacji w porównaniu do tradycyjnego paliwa oraz zredukowana ilość zanieczyszczeń powstających przy spalaniu to główne zalety płynnego gazu. Do tej pory próbowano nim zasilać przede wszystkim miejskie samochody. Czy znaczy to, że LPG w cylindrach nie gwarantuje należytej mocy?
Odpowiedź przynosi najnowsza „zabawka” firmy AC Schnitzer. Opracowane przez tunera BMW serii 3 zaskakuje nie tylko stylizacją, ale również rozwiązaniami mechanicznymi. Pod maskę „trójki” powędrował potężny silnik z BMW M5! 10-cylindrów o pojemności 5 litrów sprawia, że nawet najnowsze BMW M3 będzie mogło co najwyżej powąchać dym z rury wydechowej maszyny oznaczonej jako AC Schnitzer GP3.10.
Seryjny silnik „eM 5” produkuje ponad 500 KM. Jednak AC Schnitzer postanowił udowodnić, że z jednostki czerpiącej pełnymi garściami z doświadczeń BMW w Formule 1 można wycisnąć jeszcze więcej. Zmodyfikowanie komputera sterującego oraz zastosowanie zoptymalizowanego układu wydechowego ze sportowymi katalizatorami podniosło moc o 45 KM – do 552 KM. Na hamowni odnotowano także przyrost momentu obrotowego, którego krzywa sięga pułapu 540 Nm.
Nie trzeba chyba dodawać, że obie wartości potrafią zamienić rasowe coupe w prawdziwy pocisk na kołach, który rozpędza się do 100 km/h w zaledwie 4,5 sekundy! Przejście od „setki” do dwóch „paczek” wymaga odczekania 9,4 sekundy.
Przy 250 km/h, gdy większość niemieckich pojazdów przestaje przyśpieszać ze względu na elektroniczny ogranicznik prędkości, maszyna ze stajni Schnitzera nabiera dopiero powietrza w cylindry... Na pustych autostradach rozpędzanie ustanie niemal przy 320 km/h!
Osiągi mogące nauczyć pokory niejeden supersamochód wymagały daleko idących korekt w układzie jezdnym. Zawieszenie pozwalające na regulację prześwitu oraz twardości zostało dopracowane w trakcie morderczych testów na torze Nürburgring. Słynne „Zielone Piekło” okazało się także doskonałym miejscem do przetestowania zmodyfikowanego układu hamulcowego. AC Schnitzer zdecydował się na wyposażenie kół przedniej osi w 374-milimetrowe tarcze oraz 8-tłoczkowe zaciski, które współpracując z niewiele mniejszymi hamulcami z tyłu gwarantują, że na życzenie kierowcy bolid zatrzyma się niemal w miejscu.
Zwiększone możliwości trakcyjne są także zasługą nowych kół. Z przodu pojawiło się ogumienie w rozmiarze 245/30 ZR 20. O przeniesienie na asfalt 552 KM dbają walce o szerokości 315/25.
Tuner zmienił również prezencję pojazdu. Karoseria została obłożona pakietem agresywnych spojlerów oraz pokryta niebanalnym, zielonkawym kolorem. We wnętrzu pojawiły się kubełkowe fotele, nowa tapicerka oraz aluminiowe wykończenia. O zwiększonym potencjale pojazdu przypomina prędkościomierz wyskalowany do 330 km/h.
AC Schnitzer GP3.1 nie należy do grupy samochodów, którymi można przemknąć niepostrzeżenie. Groźny pomruk silnika w zestawieniu ze specyficznym kolorem karoserii oraz ospojlerowaniem, które niektórzy określą mianem kiczowatego wyróżniają wóz z tłumu. W przeciwieństwie do większości BMW spotykanych na ulicy, ostentacyjność ma uzasadnienie - AC Schnitzer GP3.1 ostrzega innych użytkowników dróg, by nie próbowali się z nim mierzyć...
tylko ni cholery w tym artykule nie moge sie dopatrzeć ile to pali tego ekologicznego paliwa przy swoich maks. osiągach
bodek napisał/a:
Pod maskę „trójki” powędrował potężny silnik z BMW M5! 10-cylindrów o pojemności 5 litrów sprawia, że nawet najnowsze BMW M3 będzie mogło co najwyżej powąchać dym z rury wydechowej maszyny oznaczonej jako AC Schnitzer GP3.10.
no to ciekawe jak ma się do tego ekonomika gazu jak silnik z takimi nowinkami zapewne kosztuje... ciut więcej niż ten z M3...
bodek napisał/a:
Seryjny silnik „eM 5” produkuje ponad 500 KM. Jednak AC Schnitzer postanowił udowodnić, że z jednostki czerpiącej pełnymi garściami z doświadczeń BMW w Formule 1 można wycisnąć jeszcze więcej. Zmodyfikowanie komputera sterującego oraz zastosowanie zoptymalizowanego układu wydechowego ze sportowymi katalizatorami podniosło moc o 45 KM – do 552 KM. Na hamowni odnotowano także przyrost momentu obrotowego, którego krzywa sięga pułapu 540 Nm.
no to ciekawe... a dlaczego nie zrobili takiego łał silnika na gazie i z tej samej jednostki co M3 ???
generalnie w całym artykule (lub jego wycinku) oprócz całego "woskowania torpedy" nt . olbrzymich tarcz hamulcowych , agresywnych spojlerów i niebanalnego , zielonkawego koloru nie ma nic o tym mega wytrzymałym "gazowcu".
Czyżby szwaby wyczuli kasę w wąchaniu gazu i zaczynaja tendencyjne , sponsorowane artykuły w "Auto Bild'zie" , podobnie jak miało to miejsce z ori gratami i "chipsami" w grupie VAG???
teraz "auto szmata" i reszta motoryzacyjnych brukowcow , robiących przedruki z niemieckich brukowców , będzie darła na sobie kalesony w opłacanej przez jakis koncern ekstazie , darła z klaty reszty kłaków -jaki to ten koncern nie jest pro-eko ....
poza tym podejrzewam , że cały myk leży w tym stwierdzeniu :
bodek napisał/a:
przy spalaniu to główne zalety płynnego gazu.
, tzn chyba wtrysk gazu w fazie ciekłej a to całkiem co innego niż przeważnie montuje się do aut cywilnych..............
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 21:35
bmw juz jakis czas temu zrobila auto na wodor ale jakos malo sie to przyjelo (stacja jest chyba tylko przy fabryce w monachium)... ogolnie fajna koncepcja ale chyba TTomek ma troszke racji bo chca odwrocic uwage ekologow od innych silnikow ktore przy normalnej jezdzie maja w miare racjonalne spalanie i jakos tam lapia sie w normach emisji ale po co komus M3 czy M5 czy chociazby 335i ktore moga sie kajtac z v max ok 300km/h (po odblokowaniu) a i seryjne 250km/h i polykane przy tej predkosci ilosci paliwa napewno powoduja zwiekszenie emisji... Niemcy maja autobahny i maja gdzies ekologow..
bo chca odwrocic uwage ekologow od innych silnikow
oczywiście, bo Ci znowu zerwali by łańcuchy w Rospudzie i zaczęli by się zakuwać pod Monachium i po to jest ten ostro "posolony" artykulik w autoszmacie , która to nigdy nie wyrzekała się rzetelnej informacji czytelnika w imię stosownie otrzymanej gratyfikacji za jedynie słuszne ukierunkowanie myśli zagubionego czytelnika...
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Sob Gru 29, 2007 22:37
oj TTomek tylko mi nie sciemniaj ze nie chcial bys zobaczyc jak to zasilane "ekologicznym paliwem" auto emituje zupelnie inne toksyny do atmosfery... z palonej gumy bo chyba ciezko z 552KM i 540Nm wystartowac bez zostawienia bialego obloczka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
