Auto: sej, gej
Skąd: Wrotków Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Cze 2004 Posty: 2627
Wysłany: Pon Lis 01, 2004 18:20 Cos sie wysralo...
... w koreanskiej padlinie (lanos 1,5)
z ranca odpalam jeden wtrysk nie chodzi i nie chce sie przepalic zalewa go niemilosiernie dopiero jak sie wkreci pow 3 tysi to chodzi normalnie.... na rozgrzanym silniku wszystkie wtryskiwacze chodza elegancko... no prawie bo jakos go muli.... moze przez gaz :? aaa i jest jeszcze shiz ze porcelana pekla na sondzie stary wkleil ta porcealne na jakis tam klej i mowi ze jest dobrze ale jak jade spokojnie na 5 biegu i wcisne gaz to zapala sie kontorlka check cos tam
i tu moje pytania co z tym wtryskiwaczem czemu tak sie zachowuje ??/
może być ze któraś swieca albo przewód "się zestarzał" , który rok wózka?
zapłon rozdzielaczowy czy bezrozdzielaczowy???
często w tym pada kaseta zapłonowa i objawy podobne.
A co do pęknietej sondy to zależy czy tylko met. osłonka pękła(ale takie przypadki to tylko po dzwonie widziałem) czy też termicznie ją rozniosło a tylko zewnątrz widać.
Do sprawdzenia zapewne zapraszam.
Tylko wczesniej prosze o tel albo priva , gg zakładowe:2553117
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach