ja kata wywalilem tj najpierw wybebeszylem i przykrecilem pusta puszke ale zaraz po uruchomieniu jak uslyszalem ten dzwiek to wspawalem rure w miejsce kata. Jeśli chodzi o roznice to raczej zadnej nie odczulem.
Auto: F7P
Skąd: Polska Pomógł: 29 razy Dołączył: 17 Cze 2004 Posty: 1894
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 01:33
Proponuje zastosować uniwersalny katalizator przeznaczony do większych pojemności silnikowych.. oczywiście o średnicy naszego wydechu.. troche droższe wyjście ale technicznie miodzio..
Auto: Ford i rower
Skąd: Sławinek
Dołączył: 26 Lip 2004 Posty: 368
Wysłany: Pią Sty 13, 2006 17:41
killerwik napisał/a:
Powiem ze z mojego doswiadczenia to niczego nie zmienia oprocz brzydszego dzwieku z wydechu.....
a ja ze swojego doswiadczenia wiem i powiem tak:
wywalilem kata calkiem wspawalem rurke i ...
efekt byl dobry nawet bardzo dobry ...
wiem ze to jest subiektywne odczucie ale car byl mocniejszy
nie polecam jednak wiercenia to jes bez sensu
i nie chodzi tu o efekty dziwekowe czy co tam
chodzi o roklad cisnien w wydechu
jak to ma chodzic gladko to i wydech ma byc silczny gladki i czysty
na koniec tylko dalem przelotowy tlumnik i
latalo fajnie
Gdzie ta sonda w kacie jest wkręcana, jak przed częścią "filtrującą" to gumówa w łape, szlask, plask i wpizdu, potem rure dziure na sonde i jazda. Jak za elementem "filtrującym" to troche sprawa się komplikuje, można się modulatorem bawić. Co do 2 sond też da rade tylko trzeba przyinwestować w elektronike, ale chyba każdy kto robi dobry wydech na tym niepoprzestaje i w silniku coś dłubie.
Auto: audi cabs 2.6 V6
Skąd: LSM Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 1417
Wysłany: Sob Sty 14, 2006 16:07
To mówicie tak wywalić kata dać rurke zamiast niego i gra gitara ? Bo mnie też czeka przebudowa wydechu zwiększe średnice no i miałem dylemat z katalizatorem więc zrobie jak piszecie
_________________ W życiu piękne muszą być dwie rzeczy - kobiety i samochody. Od zawsze otaczały nas piękne kobiety. Piękne samochody musimy tworzyć sami.
wysek^^, ja u siebie robie przelot bo tłumiki wymienialem w 2000r i juz nalezy im sie wymiana bo zaczynaja dziurki powstawać a mi bardziej pasuje zrpbić przelot niz nowe tłumiki zakładać bo teniej mnie to wyjdzie
Auto: o_0
Skąd: Polska Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 273
Wysłany: Sob Sty 14, 2006 20:05
przepraszam czy Wy chcecie robić przelotowe tłumiki w autach wolnossących ? czy ja dobrze rozumiem ? wycinacie katalizatory wspawujecie rurke i reszte tłumików wywalacie zostawiając na końcu jakis przelotowy ? a i moze jeszcze zamista katalizatora dajecie strumienice łuskowe Jonsa ?
jezeli na wszystkie moje pytania odpowiedziałeś TAK gratuluje nic nie wartego auta robiacego mase chałasu które samo sobie robi krzywde profesjonalnym układem wydechowym
pozdrawiam goraco - tunned by ..........................
Auto: audi cabs 2.6 V6
Skąd: LSM Pomógł: 7 razy Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 1417
Wysłany: Sob Sty 14, 2006 20:54
V-MAXXX napisał/a:
przepraszam czy Wy chcecie robić przelotowe tłumiki w autach wolnossących ? czy ja dobrze rozumiem ? wycinacie katalizatory wspawujecie rurke i reszte tłumików wywalacie zostawiając na końcu jakis przelotowy ? a i moze jeszcze zamista katalizatora dajecie strumienice łuskowe Jonsa ?
jezeli na wszystkie moje pytania odpowiedziałeś TAK gratuluje nic nie wartego auta robiacego mase chałasu które samo sobie robi krzywde profesjonalnym układem wydechowym
pozdrawiam goraco - tunned by ..........................
Hmmm to może z łaski swej jeśli twoja wiedza jest tak obszerna to rąbeczka byś uchylił co ? a nie sie naśmiewasz z innych No własnie nie wiem jak to będzie gdy zamiast katalizatora wwale rurke przelotową i tylko na końcowy tłumik za dużo hałasu to wwale dwa tłumiki Narazie faza projektu chce zwiększyć średnice układu jednynie aby lepiej sie wkręcał w obrociki koników nie ma za dużo ale zawsze cosik będzie sie działo hyhy ...Pozdro
_________________ W życiu piękne muszą być dwie rzeczy - kobiety i samochody. Od zawsze otaczały nas piękne kobiety. Piękne samochody musimy tworzyć sami.
ja to robie jeszcze poto zeby ruskich celników na granicy powkoorwiać bo mi sie juz pomysły kończą jak im dokuczać bo na 2 altusy w samochodzie ze śrubkami na wikol sie juz nienabieraja i niechca rozkrecać polacy zreszta tez
Auto: o_0
Skąd: Polska Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 273
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 00:31
myslicie ze na budowe układu wydechowego jest jakis uniwerslany schemat ? silnik wolnossacy jest duzo bardziej wymagajacy . W silniku turbo walisz prosta rure od poczatku do konca i jest ok w wolnossacym zjawiska przepływu falowego spalin to czarna magia , no moze nie dla wszystkich . Koncerny samochodowe czy powazne firmy tuningowe wydaja duze sumy na badania oraz testy tych układów . Tak wiec taka mało profesjonalna robota moze zamias pomódz , tylko pogorszyć i mimo ze Tobie bedzie sie wydawało ze auto lepiej chodzi przebieg procesów w silniku jakie zostały zachwiane moga powodować przyspieszone zużycie poszczególnych czesci silnika takich jak zawory , gniazda zaworowe oraz uszczelki pod głowicą . Radze sie wam powaznie zastanowic czy taka przeróbka ma sens i czy dzwiek jaki bedzie wydawało wasze auto po takim zabiegu bedzie odpowiedni .
ale to Wasze auta i wasza decyzja - bo kazdy orze jak moze !
Auto: Ford i rower
Skąd: Sławinek
Dołączył: 26 Lip 2004 Posty: 368
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 09:19
V-MAXXX nie strasz ludzi
bo przestana tjunowac swoje samochody
wiecej optymizmu ...
powtorze sie :
mialem tylko przelotowy na koncu zadnych katow czysty prosty wydech ,autko bylo mocniejsze lepiej sie wkrecalo na obroty i co najwazniejsze troche mniej palilo
(oczywiscie nie tylko wydech to sprawil ale on tez)
wiec chyba przez przerobke wydechu nie wypluje nam pierscieni czy zaworow co?
ja rozumiem ze masz na mysli taka prawdziwa zabawe z tuningiem profesjonalna itd ...
ale w takim razie wiekszosci z nas powinienes raczej polecic przenosiny do JuEsEj...
pozdrawiam ....
_________________ ford fiesta 1,3
yamaha fzx 750 fazer
bodek,
na innym forum, chyba lpg widziałem prezentowany przez ciebie sposób na drugą sondę. Chciałbym pogadać co i jak. Mieszkam w Lublinie (od miesiąca). Olo z Łodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach