To Kate jedz gdzies dalej... pokonasz jakeis 300 kilosow przy mizernej pogodzie i szukaj myjki zeby pokonac nastepny taki odcinek. smiech na sali... albo polecam wiaderko z woda jak dalej jedziemy pod siedzeniem.
Etam, wydaje mi sie, ze tu nie chodzi o brudny samochod typowo po eksploatacji 300 km., ale typowe brudasy nie myte kilka miesiecy, gdzie nie ma widocznosci przez ktorakolwiek szybe... o tablicy rej. nie wspomne.
_________________ Zanim odpiszesz Gość na moj post przemysl wszystko 2 razy... )
Brud i Audi jakos do siebie nie pasują...
Powiem Wam, że jak jeźdźilam Polonezem, to większej uwagi na to nie zwracałam, myłam go od czasu do czasu i było OK, ale odkąd jeżdżę srebrną TT-tką, to choćbym się miała spóźnić do pracy, to nie wyjadę, póki jej szmatką nie przetrę, jeśli poprzedniego dnia trochę się zakurzyła, bo to aż szczypie w oczy...
...chyba zmienię samochód...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach