Auto: F7P
Skąd: Polska Pomógł: 29 razy Dołączył: 17 Cze 2004 Posty: 1894
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 19:48
TTomek napisał/a:
Cytat:
a jak kolega byl zatrudniony na czarno i nie dostal zadnej umowy to w 30 sekund moze szefowi zafundowac burdel roku 2007 czyli kontrola skarbowa i pare innych ciekawych atrakcji wystarczy tylko zglosic sie w odpowiednie miejsce
Andrzej nie masz racji , dlatego ze niestety na bardziej przegranej jest pracownik , który bral kase na czarno i nie odprowadzal od tego podatku. Pracodawca natomiast dostanie z PIP grzywne administracyjna i jezeli reszte papierów ma OK to sie z tego wybroni.
Pracownik ma niestety zryta kartoteke i w razie ostrej jazdy na noze pytanie kazdej papugi na poczatek brzmi: "dlaczego tak pózno to zglasza?" , zatail przed wlasciwymi organami fakt swojej pracy na czarno kiedy to wykroczenie popelnial, czyli dla zlosliwego urzedasa to równiez powód do ukarania go .
sorki za O/T
Znam ten przypadek osobiście, kolega od pracodawcy żadnej kasy nie dostał ..
Hipotetycznie, nawet jeżeli ją dostał, jak pracodawca to udowodni?
Pracodawca nie dał KW..,
Kolega nic nie podpisywał, zadnej listy płac, zadnego przelewu tytułem wynagrodzenia za umowe o prace..
Jak szef ma udowodnić że dał jakiekolwiek pieniadze pracownikowi roku
( pracownik roku - niedośc że slepy to prowadził w okularach przeciwsłonecznych aby sygnalizacja świetlna miała jeden potrójny kolor ),
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 21:15
Rysiek napisał/a:
Wy tu bla bla bla a mi trzeba wiedziec co ma kolega w sadzie powiedziec
raczej oczywiste ze ma sie wypierac i twierdzic ze nie zna osoby ani nie mial kontaktu z wlascicielem pojazdu i ze niby na jakiej podstawie wlasciciel dal/pozyczyl mu auto.... a tak wogle to wydaje mnie sie ze Twoj kkolega nawet zaproszenia do sadu nie dostanie tylko wyrok... jakos tak jest z tymi grodzkimi ze przysylaja wyrok (ja tak za predkosc kiedys mialem jak nie przyjalem mandata)...
Auto: F7P
Skąd: Polska Pomógł: 29 razy Dołączył: 17 Cze 2004 Posty: 1894
Wysłany: Wto Maj 29, 2007 21:32
Jaqub napisał/a:
Rysiek napisał/a:
Wy tu bla bla bla a mi trzeba wiedziec co ma kolega w sadzie powiedziec
raczej oczywiste ze ma sie wypierac i twierdzic ze nie zna osoby ani nie mial kontaktu z wlascicielem pojazdu i ze niby na jakiej podstawie wlasciciel dal/pozyczyl mu auto.... a tak wogle to wydaje mnie sie ze Twoj kkolega nawet zaproszenia do sadu nie dostanie tylko wyrok... jakos tak jest z tymi grodzkimi ze przysylaja wyrok (ja tak za predkosc kiedys mialem jak nie przyjalem mandata)...
Przychodzi wezwanie na sprawe..
Bierzesz prawnika i idziesz..
Policja bedzie miała osobe, prawnika pełnomocnika.. i w ich imieniu bedzie sie wypowiadał..
Wchodzisz do pokoiku mniejszego od twojego garazu..
Ławki szkolne.. ( ustawienie domowe, studenckie )
Za jedna z nich siedzi dostojnie sedzia..
Tobie i przedstawicielowi handlowemu Policji pozostaną krzesełka..
Odczyta ci zarzut..
Zgodzisz sie albo nie..
Przyznasz lub nie..
Jezeli się przyznasz.. oprócz mandatu jeszcze jakaś kaska za prace sadu..
ok 80-100zł ( może więcej ) + wartość mandatu..
Jeżeli sie nie przyznasz..
Prawdopodobnie zabierzesz głos..
A co powiesz.. wiesz.. sa juz tego 2 strony..
W razie czego zapraszam na przeszkolenie..
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście Pomógł: 24 razy Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Sro Maj 30, 2007 13:08
TTomek napisał/a:
Andrzej nie masz racji , dlatego ze niestety na bardziej przegranej jest pracownik , który bral kase na czarno i nie odprowadzal od tego podatku. Pracodawca natomiast dostanie z PIP grzywne administracyjna i jezeli reszte papierów ma OK to sie z tego wybroni.
Pracownik ma niestety zryta kartoteke i w razie ostrej jazdy na noze pytanie kazdej papugi na poczatek brzmi: "dlaczego tak pózno to zglasza?" , zatail przed wlasciwymi organami fakt swojej pracy na czarno kiedy to wykroczenie popelnial, czyli dla zlosliwego urzedasa to równiez powód do ukarania go .
sorki za O/T
niestety, ale twierdze nadal ze mam racje, bo jak osoba X byla zatrudniona w tym roku to PIT bedzie skladac dopiero za X czasu. Po za tym na jakiej podstawie pracownik ma byc ukarany za prace na czarno, skoro bylo mowione ze jest na okresie probnym i pozniej zostanie z nim podpisana umowa, caly czas w to wierzy, zostal wprowadzony w blad, wykorzystany i oszukany, a z tego co czytalem nie dostal wynagrodzenia - wiec moze jeszcze dociekac swojego w drodze postepowania cywilnego, nawet nie wiem czy nie zakrawa to o sad gospodarczy i oszustwa podatkowe pracodawcy, dodatkowo jeszcze pare rzeczy by wyszlo do tego, ale biegly w temacie nie jestem wiec zamilkne.
"dlaczego tak pozno zglasza" - ma czas do wypelnienia deklaracji, zeby zrobic to na legalu. zawsze mogl powiedziec ze wierzyl w uczciowsc pracodawcy i otrzymanie wynagrodzenia za swoja prace.
w zwiazku z powyzszym nadal twierdze ze mam racje , po czesci z autopsji.
oczywiscie przydalo by sie miec kogos za swiadka ze sie w tej firmie pracowalo, a X bedzie mial przeciez zdjecie w sluzbowym aucie firmowym
pilachgt napisał/a:
tak niech sie wypiera i niech potem mu dowala ze skladal falszywe zeznania
zalezy jako kto jest wezwany, jak swiadek to musi mowic prawde, jak w innych okolicznosciach moze klamac, sciemniac i korzystac z prawa odmowy skladania wyjasnien
to chyba narodowa choroba, coś spieprzyć(czyt złamać przepisy) a później szukać wyjścia, żeby nie mieć kłopotów, strat... kurka, jechałeś za szybko, pykło fotę, płacisz i nie srasz, bo może to, może śmo...
chyba świadomie jechałeś z taką a nie inną prędkością, więc nie płąkać i chować się u mamusi pod spódnicą, tylko bulić z własnej kieszeni... co za ludzie
ja zagranicą dostałem mandat, źle napisali moje dane więc mogłem równie dobrze nie płacić, ale nie wiadomo czy kiedyś by znowu coś się nie stało i okazało by się że to znowu ja itp...
ludzie... trochę honoru... zawiniłeś-ponosisz konsekwencje...
a nie gadka "kłamcie, tylko umiejętnie, to wtedy się wymigacie" czy wy wogóle macie jakieś poczucie własnej wartości/godności że takie cudowne rady macie dla innych ??
sorry ale rozbroiło mnie to całe przedstawienie... chcecie w kraju sprawiedliwości a sami pokazujecie jak to jest...
_________________ Przejeżdżam przez Inżynierską w 7.19 sek, a TY ???
to chyba narodowa choroba, coś spieprzyć(czyt złamać przepisy) a później szukać wyjścia, żeby nie mieć kłopotów, strat... kurka, jechałeś za szybko, pykło fotę, płacisz i nie srasz, bo może to, może śmo...
chyba świadomie jechałeś z taką a nie inną prędkością, więc nie płąkać i chować się u mamusi pod spódnicą, tylko bulić z własnej kieszeni... co za ludzie
ja zagranicą dostałem mandat, źle napisali moje dane więc mogłem równie dobrze nie płacić, ale nie wiadomo czy kiedyś by znowu coś się nie stało i okazało by się że to znowu ja itp...
ludzie... trochę honoru... zawiniłeś-ponosisz konsekwencje...
a nie gadka "kłamcie, tylko umiejętnie, to wtedy się wymigacie" czy wy wogóle macie jakieś poczucie własnej wartości/godności że takie cudowne rady macie dla innych ??
sorry ale rozbroiło mnie to całe przedstawienie... chcecie w kraju sprawiedliwości a sami pokazujecie jak to jest...
po czesci sie z toba zgodze.
ale...... jak kuu..a jeszcze mamy placic tym zlodziejom(patrz panstwu) skoro wystarczajaca nas okradaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiec niech nie placi, niech kombinuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach