[czekereke]

tym razem moja ukochana Wanna ma jakis problem...

Zdarza się, częsciej lub rzadziej sytuacja, w której silnik momentalnie gaśnie. np. stojąc na światłach w ułamku sek. stoi i koniec. zdarzylo sie to rowniez raz, jadac ok. 160km/h jakby na chwile brak prądu, obrotomierz "0", cisza. Ja nic nie robie a ona za moment jedzie dalej normalnie. Kiedy zgaśnie np. stojąc na światłach długo zajmuje jej odpalenie. (po przelaczeniu z LPG musi nagonić do gaźnika Pb, ale trwa to duuzo dluzej niz normalnie). ktoś może coś pomóc? podejrzewam cewkę zapł.

[czekereke]

niestety problem nadal aktualny...

elektryk (podobno dobry) nie znalazł nic w 2 dni katowania samochodu. Sprawdzal go tylko na Pb, a objaw występował na LPG. Drugi dzień wanna jezdzi na etylinie i jak narazie (odpukać) jest ok .

Skłaniać się zatem można ku LPG. Co może powodować taki objaw że samochód na LPG gaśnie momentalnie (bez powolnego spadku obrotów) i nie da się go przez kilkanaście minimum minut odpalić ani na Pb ani na LPG? Może to coś z elektryką związaną z LPG?

Pomocy!

[Szajba]

Wiesz co czeke, ja sobie przypominam, że mojego taty laguna też tak gasła. Kilka razy było niebezpiecznie, dwa razy mi zgasła na skrzyżowaniu i ledwie uciągnąłem kierownice bez wspomagania żeby nie wyładować w samochody na drugim pasie. Raz tak jak tobie przy 160 km/h w Wilkołazie też zgasła. Identycznie był problem z odpaleniem, nie dość, że stanęła na środku drogi, to jeszcze musiałem chechłać, żeby odpalić. Wtedy się okazało, że były zatkane przewody od gazu, a w zbiorniku były dwie garści syfu z tankowanego gazu. Sprawdź może akurat to.

[czekereke]

Doktorze, jeszcze tego nie sprawdzilem dokladnie ale wszystko na to wskazuje bo wyjezdzilem juz ładnych parę litrów Pb i jest wszystko ok. tak wiec czeka mnie wizyta u gazownika. Instalacja ma juz swoje kilka lat i oprocz parownika, filtru it nic nie bylo robione.

PODZIEKOWAŁ!