Nie wiedzialem ze TTomek to najblizszy tuner w województwie.Mam nadzieje ze nie doprowadzi do bankructwa Masersa i Rogala
gdzie jest napisane najbliższy czy jedyny ????
A na spokojnie , wracając do tematu:
auto było tylko u nas hamowane ...
i chociaż przyznaję rację V-Maxxx'owi , że można to jednym lub dwoma ruchami młotka zrobić , to właściciel auta wybrał drogę bardziej "poznawczą" i to tylko i wyłacznie jego sprawa ... przynajmniej nie było to ślepie nabycie na allegro cud pudełka z rezystorem za 350 zeta ...
Na marginesie muszę stwierdzić , że przy pomiarze na całym podwórku pociemniało jakby juz conajmniej 18 godzina była... dobrze ze wrota były otwarte bo nie widzielibyśmy wyjścia
[ Dodano: Wto Sty 29, 2008 22:19 ]
sylipp napisał/a:
ale prawdopodobnie przyczyną tego był brak nawiewu zimnego powietrza na intercooler podczas pomiaru. Pewnie więc i moc po przeróbce też byłaby wyższa.
gówno prawda , maks dwa konie zostały stracone , temp otoczenia była ok 3-5 st., to o ile zmieniła się w dolocie w czasie pomiaru trwającego niecałe 10 sec ??? i ile przez to poległo na pomiarze ? ja wiem ale nie zamierzam tego tłumaczyć po raz n-ty , to inercja a nie obciążeniówka !!!
Poniesło Cie Tomaszku wyedytowałem co by cooltura była
Ostatnio zmieniony przez QSY Sro Sty 30, 2008 21:59, w całości zmieniany 1 raz
A gdzie wsadzic opornik zeby podniesc cisnienie na turbinie,to moze by tak nie kopcil
Przy turbinie jest regulacja. Tak zostało podniesione ciśnienie. A co do kopcenia to wszyscy szybko uciekali z podwórka .
A tak na poważnie to był skrajny opornik głównie do testu. Na codzień auto jeżdzi na mniejszej dawce paliwa (chociaż wyższej niż seria) i kopcenie jest w normie (za sprawą podniesionego ciśnienia doładowania).
to wiele wyjaśnia w kwestii poziomu Twoich wypowiedzi ... pomyśl nad ćwiczeniem umysłu...
osiłkiem nie jestem aby mierzyć się z jakimś "mięśniem" , ale skoro to Twój jedyny argument w dyskusji to może zacznę ćwiczyć mięśnie cel uświęca środki może to ograniczy zaniżanie poziomu forum przez oderwane od hantla wypowiedzi.........
oczywiście , sam byłem zaskoczony tym jak to "pudełko" zareagowało na zwyczajne, liniowe
przekłamanie... do tej pory jak mierzylismy takie "autorskie" pomysły to zazwyczaj autka traciły na momencie do 2500-3000 ok 10-15KM po czym zyskiwały 10KM ponad serie , przy czym do tych 3000 kopciły niemiłosiernie , znacznie bardziej niż ten "rower"...
może to kolejny TDI , do tej pory niedocedniony przez tunerów , obok 1,9TDI VW w którym drzemie potencjał....
a czy naprawdę jest ważne czy 10 czy 7 ??? czy 15 ???
Przyrost ilościowy Nm też ma znaczenie, ale o wiele większe krzywa momentu obrotowego. Właśnie co z tego, że ma więcej niż seria, jak w zakresie obrotów którego na codzień nie wykorzystuje się. Głównie chodzi o przyrost momentu w zakresie 1500 - 2800rpm, który w praktyce jest najbardziej odzcuwalny. Jak pomykałem tym utem na trasie byłem pod wrażeniem osiągów. Podczas wyprzedzania TIRa na V biegu rozpędzałem się od 90km/h, a jak już go wyprzedziłem miałem 140km/h. Trwało to na prawdę krótko.
Auto: s6 i pierdoloty
Skąd: Woj. Lubelskie Pomógł: 14 razy Dołączył: 10 Kwi 2006 Posty: 592
Wysłany: Pią Lut 01, 2008 15:47
taki eksperyment robiłem w swojej primerze 2.0 N/A zanim wsadziłem turbo i samochód cały się wysadził
było to mierzone u TTomka, przed uturbieniem, już na odprężonym silniku, tylko że w tym przypadku włożyłem potencjometr w czujnik temp silnika
rezultat z tego co pamiętam był na poziomie 7km i nie wiem ile Nm ale na pewno na korzyść
jednak ból w tym przypadku był taki, że w benzynie za duża dawka paliwa oznacza rozrzedzony olej i lipę w dłuższym czasie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach