Auto: Audi A 4 ( kuleczka)
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 225
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 16:59
A ja tam słyszałem mnóstwo dobrych opinni o stecu... jeżdżę przez urzędów codziennie i widzę naprawdę coraz to inne evo... na różnych tablicach z całej polski... To jest tylko moje zdanie i to co słyszałem...
nie ma programu krejzi, bo chce miec juz samochod
jest tylko program bezpieczny czyli niby 35xkm i 45xNM na ktorym nic nie stuka, nic sie nei dzieje i nie powinno nic sie popsuc podczas szalenstw
sam sie troche wkopalem bo gdybym chcial program na racingu to pewnie byloby 37x km, ale nei chcialem jezdzic z beczkami racinga np do uleza.
bedzie zle to program bezpieczny bedzie tym delikatnym
[ Dodano: Czw Kwi 03, 2008 20:17 ]
jak dostane wykresy to je wkleje i mozna zamykac temat
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 19:19
pilachgt napisał/a:
bedzie zle to program bezpieczny bedzie tym delikatnym
pilachgt napisał/a:
sam sie troche wkopalem bo gdybym chcial program na racingu to pewnie byloby 37x km, ale nei chcialem jezdzic z beczkami racinga np do uleza.
troche szkoda... w sumie to i tak pisales o duzej ilosci kompletow kol ktore beda podrozowac to jedna beczka wachy dodatkowo chyba nie zrobila by duzo roznicy...
troche szkoda... w sumie to i tak pisales o duzej ilosci kompletow kol ktore beda podrozowac to jedna beczka wachy dodatkowo chyba nie zrobila by duzo roznicy...
tak, ale to jest klopot
przyklad:
latam na 98, ale nagle potrzebuje mocniejszy samochod bo jakis diesel podskakuje i mysli ze jest szybki. a tu w 3/4 zbiornika 98. mocnego kompa nei zapne bo moze stukac samochod, wylac tez nie wyleje. a tak w kazdej chwili moge sie przerzucic na mocniejszy komp.
co do mocy mam andzieje ze do konca roku wystarczy i teraz tylko skoncentruje sie na gwincie i na doskonaleniu moich umiejetnosci.
jak mocy bedzie za malo to trzeba bedzie kombinowac - ale zobaczymy
jeszcze nei jechalem tym co jest, a po 20 dniach braku evo to i pewnie 260 konikami sie zadowole
pojechalem po samochod, usterki czyli braku momentu nie zlikwidowali, ale zastosowali polsrodek czyli wsadzili restryktor - ucial mi mocy ale dal momentu
na wykresie mialem 344KM i chyba 445NM.
Czyli doszlo 39 koni za promocyjna cene ze wszytskim, z tymi materialami co kupilem ponad 11 tyś. zł
wsiadłem w tak wystrojony samochód i porażka - niby dmuchał 1,6-1,7 a jechał dość średnio - tzn lepiej jak wcześniej, coś tam sie napędzał no ale kicha
zmierzylem go gejtechem i czasy jakie uzyskalem to 13,00(z funkcja zmiana biegu bez puszczania gazu) oraz 13,22s (normalnie zmieniajac biegi).
tak wiec troszkę podyskutowałem i wszyło że nie chcą walczyć dalej z tym samochodem i za strojenie oddali kasę i wgrałi mi seryjną mapę co miałem, z małym modem do tego co zostało zamontowane.
kiedyś samochód ładował 1,2-1,3
teraz ładuje 1,0-1,3 - ogólnie mocno się to wacha lubiąc siedzieć na 1,1 - tłumaczą to odetkanym wydechem i innymi wałkami (mowię o mniejszym doładowaniu)
ale co najlepsze samochód na seryjnej mapie, ładując głownie 1,1 robi czas przy normalnych zmioanach biegó 13,56 czyli tylko gorszy o 0,34s od samochodu zestrojonego i ładującego duże ciśnienie.
wychodziu na to że albo moje evo jakieś dziwne, albo kiepskie w 4t mają pojęcie.
napewno na dzień dzisiejszy samochód ma nierówne obroty( przez wałki), popychacz stuka (to akurat nei wiem czemu - wcześniej tego nie był) oraz 7 tysi jestem w plecy - a posiadam samochód dość podobnie jeżdżący do tego przed modami.
tak więc totalna kaszana i ogólne zniechęcenie - planowałęm teraz do vtg uderzyć ,a le nei wiem czy nie kupie sobie boost controlera i sam się nie będę bawił pilnująć egt i afr. wydam 100$ a uzyskam moc jaką mi oferowano za kilka tysięcy w 4t
nie wiem po co w moc ... no chyba ze do poszalenie spod swiatel , a jak na tor smigasz dobry zawias / Dobre slicki/ moze jakies hamulce i mozesz tym wszystko wygrywac bo mocy nie trzeba wiecej a ceny pewnie podobne by byly za to wszytko a byl by szybszy o te kilka sek moze
Auto: o_0
Skąd: Polska Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 273
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 08:37
pilachgt napisał/a:
co do diesela to zart
a co do evo to porazka
pojechalem po samochod, usterki czyli braku momentu nie zlikwidowali, ale zastosowali polsrodek czyli wsadzili restryktor - ucial mi mocy ale dal momentu
na wykresie mialem 344KM i chyba 445NM.
Czyli doszlo 39 koni za promocyjna cene ze wszytskim, z tymi materialami co kupilem ponad 11 tyś. zł
wsiadłem w tak wystrojony samochód i porażka - niby dmuchał 1,6-1,7 a jechał dość średnio - tzn lepiej jak wcześniej, coś tam sie napędzał no ale kicha
zmierzylem go gejtechem i czasy jakie uzyskalem to 13,00(z funkcja zmiana biegu bez puszczania gazu) oraz 13,22s (normalnie zmieniajac biegi).
tak wiec troszkę podyskutowałem i wszyło że nie chcą walczyć dalej z tym samochodem i za strojenie oddali kasę i wgrałi mi seryjną mapę co miałem, z małym modem do tego co zostało zamontowane.
kiedyś samochód ładował 1,2-1,3
teraz ładuje 1,0-1,3 - ogólnie mocno się to wacha lubiąc siedzieć na 1,1 - tłumaczą to odetkanym wydechem i innymi wałkami (mowię o mniejszym doładowaniu)
ale co najlepsze samochód na seryjnej mapie, ładując głownie 1,1 robi czas przy normalnych zmioanach biegó 13,56 czyli tylko gorszy o 0,34s od samochodu zestrojonego i ładującego duże ciśnienie.
wychodziu na to że albo moje evo jakieś dziwne, albo kiepskie w 4t mają pojęcie.
napewno na dzień dzisiejszy samochód ma nierówne obroty( przez wałki), popychacz stuka (to akurat nei wiem czemu - wcześniej tego nie był) oraz 7 tysi jestem w plecy - a posiadam samochód dość podobnie jeżdżący do tego przed modami.
tak więc totalna kaszana i ogólne zniechęcenie - planowałęm teraz do vtg uderzyć ,a le nei wiem czy nie kupie sobie boost controlera i sam się nie będę bawił pilnująć egt i afr. wydam 100$ a uzyskam moc jaką mi oferowano za kilka tysięcy w 4t
jedno co mi przychodzi do głowy to:
że nie waro było cokolwik w evo tykać
czytajac cały temat zauwazyłem ze miałes dac auto tam gdzie się na tym znają. Olałes Lubelskiego druciarza co Ci wozy struga ( LECHO ) i dałes wóz do roboty specom. Jak sie teraz okazuje jestes lżejszy o siano i zły ze wogole coś robiles. Hmm Zaczynam tracic wiare w Polski tuning za uczciwa kase. Chyba trzeba wydac worek siana odwiedzic z 5 warsztaow powkurwiac sie troche zeby woz po 6 miechach zacza latac.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach