Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 11:42
BELFEGOR napisał/a:
Chyba z filmow amerykanskich.
I czy myslisz ze gosc, ktory stanal na Rusalce robi to z glupoty czy na zlosc, badz jego firma zle mu zaplanowala czas pracy.
Bylo go zapytac czego zaparkowal tam i o takiej godzinie to bys piany nie bil.
I po co ta agresja? Znam ich pracę lepiej niż Ci się zdaje. Kilka razy miałem przyjemność pojeździć ze znajomymi. Chodzi mi tylko o to, że można to lepiej rozwiązać. Więc kolego poluzuj gatki..
BELFEGOR napisał/a:
To mu zdejmij z nogi lusterko to moze sie debil nauczy......znam takich co tak robia
Sąsiad kiedyś tak zrobił wracając po wpływem. Niefartem szedł za nim gliniarz po cywilnemu. Kolejny niefart to, że był to jakiś Jaguar i kosztowało go to troszkę...
W temacie chciałem napiętnować kierowców, którzy bezmyślnie parkują i upublicznić to na forum i może nie tylko. Może uda się jakoś zrobić akcję w gazetach. Ja już mam parę fotek
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Ostatnio zmieniony przez noPROBlEm Czw Cze 05, 2008 11:46, w całości zmieniany 1 raz
Znam ich pracę lepiej niż Ci się zdaje. Kilka razy miałem przyjemność pojeździć ze znajomymi. Chodzi mi tylko o to, że można to lepiej rozwiązać. Więc kolego sam nie bij piany...
Pojezdzic to ty sobie mozesz ale na karuzeli. Ja zarzadzalem flota wiec nie mow ze sie na tym znasz i masz pojecie......sorry
Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Czw Cze 05, 2008 11:49
Kiedyś widziałem w TV jak robili akcję przeciw parkowaniu na miejscach dla niepełnosprawnych poprzez przyklejanie na szybach przednich sporych naklejek z jakimś hasłem w stylu - Chciałbyś być na naszym miejscu -
[ Dodano: Czw Cze 05, 2008 11:50 ]
BELFEGOR napisał/a:
Znam ich pracę lepiej niż Ci się zdaje. Kilka razy miałem przyjemność pojeździć ze znajomymi. Chodzi mi tylko o to, że można to lepiej rozwiązać. Więc kolego sam nie bij piany...
Pojezdzic to ty sobie mozesz ale na karuzeli. Ja zarzadzalem flota wiec nie mow ze sie na tym znasz i masz pojecie......sorry
Oj to przepraszam panie zarządco - specjalisto od zarządzania....
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Kiedyś widziałem w TV jak robili akcję przeciw parkowaniu na miejscach dla niepełnosprawnych poprzez przyklejanie na szybach przednich sporych naklejek z jakimś hasłem w stylu - Chciałbyś być na naszym miejscu -
[ Dodano: Czw Cze 05, 2008 11:50 ]
BELFEGOR napisał/a:
Znam ich pracę lepiej niż Ci się zdaje. Kilka razy miałem przyjemność pojeździć ze znajomymi. Chodzi mi tylko o to, że można to lepiej rozwiązać. Więc kolego sam nie bij piany...
Pojezdzic to ty sobie mozesz ale na karuzeli. Ja zarzadzalem flota wiec nie mow ze sie na tym znasz i masz pojecie......sorry
Oj to przepraszam panie zarządco - specjalisto od zarządzania....
Nie kloccie sie Panowie, bo to nie jest temat do tego
Cytat:
wjedzie TIRem, szybko go rozładuje
Jezeli naczepa jest zaladowana do pelna, to raczej tego tak szybko nie rozlduje.
Zobaczcie chociazby parking przed dawnym megido. Tam nieraz parkuja tak, ze przejsc sie nie da.
Nie kloccie sie Panowie, bo to nie jest temat do tego
Cytat:
wjedzie TIRem, szybko go rozładuje
Jezeli naczepa jest zaladowana do pelna, to raczej tego tak szybko nie rozlduje.
Wiesz, miałem na myśli szybko to znaczy nie przedłużając tego w nieskończoność bez konieczności spacerem po zakupy i ploteczkami na zapleczu.
A co do parkowania pod Megido to spróbujcie zaparkować samochód w okolicach I Urzędu Skarbowego i ul. Okopowej/Hipiotecznej/Szopena. Tam jeden dzień akcji Straży Miejskiej i Policji i mają budżet na miesiąc zapewniony.
Z drugiej strony tam naprawdę NIE MA gdzie zaparkować, więc kto ma płacić te mandaty i za co? Może władze miasta za nieprzystosowanie miasta do ruchu samochodów?
Dlaczego budując ulice i osiedla nie myśli się o tym, jak ludzie mają parkować?
Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 12:44
Nie ma? eeeee.... Troszkę przesadziłeś Jak jedziesz Okopową od ul. Chopina to jak dojedziesz do świateł to masz po lewej taki duży budynek(BIGMAR). Tam jest dużo miejsca do parkowania.
Miasto fakt - nie nadaje się na taką liczbę samochodów. Głównie chodzi o ścisłe centrum. Według mnie jak już pisałem powinien być zakaz wjazdu. Naprawdę nie jest problemem przejść się kawałek i pozałatwiać sprawy.
Pytasz kto ma płacić mandaty i za co? Ci którzy parkują w miejscach niedozwolonych. Pracuję na Okopowej i z okna nieraz widzę jak pracują Strażnicy Miejscy i uważam, że nie czepiają się za byle gówno. Np. ul Orla po prawej - wystarczy, że ktoś troszkę za bardzo na ulicy stanie i już pupcia, nie ma przejazdu. Tak samo jest na tym przejściu przez Okopową przy Orlej. Stawiają za zakazem i już kiedyś autobus wychaczył ładnie jakiegoś kombiaka za tyłek. Jak dla mnie w tych okolicach chłopaki z SM robią dobrą robotę.
PS. Wczoraj właśnie jakiś taki driver zostawił mi pamiątkę po swoim lusterku na moim PUGU.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Nie ma? eeeee.... Troszkę przesadziłeś Jak jedziesz Okopową od ul. Chopina to jak dojedziesz do świateł to masz po lewej taki duży budynek(BIGMAR). Tam jest dużo miejsca do parkowania.
Zgoda. Ale jeżeli masz w samochodzie chore kilkumiesięczne dziecko i potrzebujesz do przychodni na Hipoteczną to inaczej patrzysz na taką (faktycznie niewielką) odległość. Swoją drogą ciekawe co robią karetki jak muszą tam podjechać...
noPROBlEm napisał/a:
Naprawdę nie jest problemem przejść się kawałek i pozałatwiać sprawy.
Dla większości najwyraźniej JEST.
noPROBlEm napisał/a:
Pytasz kto ma płacić mandaty i za co? Ci którzy parkują w miejscach niedozwolonych. Pracuję na Okopowej i z okna nieraz widzę jak pracują Strażnicy Miejscy i uważam, że nie czepiają się za byle gówno. Np. ul Orla po prawej - wystarczy, że ktoś troszkę za bardzo na ulicy stanie i już pupcia, nie ma przejazdu. Tak samo jest na tym przejściu przez Okopową przy Orlej. Stawiają za zakazem i już kiedyś autobus wychaczył ładnie jakiegoś kombiaka za tyłek. Jak dla mnie w tych okolicach chłopaki z SM robią dobrą robotę.
Szkoda, że nie robią tej "dobrej roboty" dosłownie kilkaset metrów dalej - w okolicach Sądowa/Hipoteczna, gdzie przeważnie ani przejechać ani zaparkować.
noPROBlEm napisał/a:
PS. Wczoraj właśnie jakiś taki driver zostawił mi pamiątkę po swoim lusterku na moim PUGU.
I właśnie dlatego trzeba z tym walczyć ze wszystkich sił.
A przy okazji - mi jakiś czas temu jakiś taki właśnie "drajwer" wgniótł mi błotnik na parkingu płatnym na rogu Sądowa/Lipowa. Ktoś wie, czy w takim przypadku istnieje jakakolwiek odpowiedzialność właściciela parkingu?
Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 13:40
YatzeK napisał/a:
Szkoda, że nie robią tej "dobrej roboty" dosłownie kilkaset metrów dalej - w okolicach Sądowa/Hipoteczna, gdzie przeważnie ani przejechać ani zaparkować.
Robią, sam widziałem chyba w środę...
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach