Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Wto Lis 21, 2006 21:12
Paweel napisał/a:
konrad napisał/a:
noPROBlEm napisał/a:
Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg?
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji...
te koleś ... prawko to Ty masz ?
czytez może były jakies zmiany w KD?
ps.
polecam lekture całego kodeksu ... ew. poproś starszego brata żeby Ci zinterpretował Art.18
No Paweel sam sugerujesz Konradowi brak zrozumienia Art.18 a to najwyraźniej Ty to źle rozumiesz.
Cytat:
Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
W tym artykule jest mowa o tym, że kierowca ma umożliwić włączenie się autobusowi do ruchu po "wizycie" na przystanku. Czasami przystanek jest zlokalizowany bezpośrednio przy ulicy dlatego jest tam mowa o zmianie pasa. Napewno nie można tego interpretować w ten sposób, że każda chęć zmiany pasa przez kierowcę autobusu jest uprzywilejowana. Pojazdami uprzywilejowanymi są jak każdy wie: pojazdy "na sygnale", tramwaje i takie tam.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
nie tylko chodzi o ludzi którzy popełniają gafy...
chodzi też o tych ludzi, którzy się zachowuja chamsko na drodze tzn wymuszają pierwszeństwo, zajeżdzają drogę...
Co do chamstwa, to się zgadzam - trzeba je tępić, siłom i godnościom osobistom !
Paweel, pisząc to, co wczesniej pisałam, akurat nie miałam Ciebie na myśli, ale te przepojone niesamowitym jadem i agresją posty, te generalizowania i niemal wieszanie tych, ktorzy akurat jeżdża ciut gorzej ode mnie
Ja bym jeszcze dodał żeby kierowcy autobusów mając piiiii szeroką zatoke wjeżdzali całym autobusem, a nie żeby połowa wystawała na pas jezdni bo kurka jak ktoś jedzie czymś większym jak osobówka to ma już problem. Tak pozatym powinni kierowcom w autobusach CB zamontowac to szybko by się nauczyli współżyc z innymi uczestnikami dróg.
Ja bym jeszcze dodał żeby kierowcy autobusów mając piiiii szeroką zatoke wjeżdzali całym autobusem, a nie żeby połowa wystawała na pas jezdni bo kurka jak ktoś jedzie czymś większym jak osobówka to ma już problem. Tak pozatym powinni kierowcom w autobusach CB zamontowac to szybko by się nauczyli współżyc z innymi uczestnikami dróg.
jakby dostali troszkę mięcha przez przelot przez miasto to pewnie tak ...
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Czy kierowca autobusu ma jakieś większe przywileje niż inni użytkownicy dróg?
Kierowca autobusu ZAWSZE ma pierszeństwo gdy wyjeżdża z zatoki...
W przypadku 'cięcia' od razu na lewy pas - zero przywileji...
te koleś ... prawko to Ty masz ?
czytez może były jakies zmiany w KD?
ps.
polecam lekture całego kodeksu ... ew. poproś starszego brata żeby Ci zinterpretował Art.18
No Paweel sam sugerujesz Konradowi brak zrozumienia Art.18 a to najwyraźniej Ty to źle rozumiesz.
Cytat:
Art. 18.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnię.
2. Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust. 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
W tym artykule jest mowa o tym, że kierowca ma umożliwić włączenie się autobusowi do ruchu po "wizycie" na przystanku. Czasami przystanek jest zlokalizowany bezpośrednio przy ulicy dlatego jest tam mowa o zmianie pasa. Napewno nie można tego interpretować w ten sposób, że każda chęć zmiany pasa przez kierowcę autobusu jest uprzywilejowana. Pojazdami uprzywilejowanymi są jak każdy wie: pojazdy "na sygnale", tramwaje i takie tam.
z grubsza ... leć sie doszkolic ..
Wiesz kto jest winny w przypadku zderzenia samochodu z pojazdem uprzywilejowanym ? ... ten który był winny według przepisów bez brania pod uwage "uprzywilejowania" pojazdu ...
Ty masz obowiązek ustąpić ale to nie znaczy że on ma PIERSZEŃSTWO ...
pierszeństwo to masz na skrzyżowniu ze znakiem ... i wtedy jedziesz i TEORETYCZNIE nikt w Ciebie nie wjedzie ... a jak wjedzie to jego wina ... a TUTAJ MOWA O UMOZLIWIENIU ... czyli TO TY JESTEŚ NA DRODZE Z PIERSZEŃSTWEM i MASZ OBOWIĄZEK zatrzymac sie i wpuścić autobus .. ale AUTOBUS NIE MOZE TEGO NA TOBIE WYMUSIĆ !!!
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Auto: Galant
Skąd: Bronowice
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Sro Lis 22, 2006 19:18
Paweel, ale czy ty czytałeś co ja napisałem? Ja nie twierdze, że nie mam obowiązku wpuścić autobusu z przystanku. To co napisałeś w ostatnim poście to prawda, ale dyskusja dotyczyła obowiązku ustąpienia autobusowi przy zmiania pasa w czasie jazdy i tu nie mam obowiązku mu ustępować. Obowiązek mam wpuścić go do ruchu - czyli na pierwszy wolny pas od przystanku. A to, że kierowca wbija się od razu na lewy to jego ryzyko!
A co do szkolenia to ja szkolę
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach